W alkogoglach trzeźwy jedzie jak pijany (zobacz wideo)

Pojechałeś samochodem na imprezę?

Jeżeli pojechałeś swoim samochodem na imprezę i wypiłeś, to masz dwa wyjścia. Zostaw samochód i wróć piechotą lub autobusem. Drugi sposób, to wynajęcie dwóch taksówkarzy. Przyjadą wspólnie, a potem jeden z nich siądzie za kierownicą twojego samochodu, a drugi odwiezie cię bezpiecznie do domu. Cena takiej usługi, to podwójna należność za kurs taksówki.

Jak wynika ze statystyk policji, pijani kierowcy to wciąż plaga na naszych drogach. Mimo, że wiedza o tym, jak ryzykowne jest jeżdżenie samochodem po kilku drinkach jest bardzo powszechna, często dopiero próba z alkogoglami naprawdę uświadamia jak łatwo o wypadek po alkoholu.

Nakładając specjalne okulary na własnej skórze można się przekonać, jaki wpływ na sprawność psychomotoryczną wywiera stężenie alkoholu we krwi wynoszące 1,5 promila.

- Po alkoholu nasze zachowanie za kierownicą jest zupełnie inne - tłumaczy Robert Lemański z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Trzeźwy Kierowca. - Przy zawartości 2 promili alkoholu we krwi zawroty głowy i trudności z koordynacją ruchów to norma

- Alkogogle pokazują, w jaki sposób nasz wzrok i nasza koordynacja wzrokowo-ruchowa, to co widzę i robię, zmienia się po alkoholu - wyjaśnia.

Te nietypowe gogle coraz częściej trafiają do szkół nauki jazdy. Coraz częściej posługują się nimi także funkcjonariusze drogówki podczas różnorakich pokazów.

Jak podkreślają policjanci, gogle uświadamiają kierowcom, jak wielkie zagrożenie stwarza alkohol spożyty przed jazdą samochodem, a najlepszym sposobem by zapamiętać pewne rzeczy jest przekonać się osobiście jak działają.

Zobacz, jakie wrażenia z jazdy "po pijanemu" wyniósł Wojtek Mąka, dziennikarz Gazety Pomorskiej