- To jeden z największych takich pomników, jakie stały w naszym regionie przed II wojną światową - mówi Zygmunt Wujek, artysta, rzeźbiarz z Koszalina, który wspólnie z Fundacją Strażnicy Historii próbował odnaleźć ten obiekt. I to się wreszcie udało. - Bardzo się cieszę. To był rok 1970, kiedy porządkując zabytkowy cmentarz w Białogardzie znalazłem tę głowę - pokazuje na kamień Zygmunt Wujek. - Wsadziłem ją, z ogromnym trudem, do małego fiata i przywiozłem do domu. A teraz wreszcie będzie można tę głowę przymocować do reszty. Niesamowita sprawa - śmieje się mistrz.
Zygmunt Wujek szacuje, że sam pomnik miał około 3 metry wysokości. Razem z cokołem mógł więc osiągać nawet 5 metrów.
- Ten pomnik powstał w 1924 roku i upamiętniał ludność poległą w I wojnie światowej - opowiada Krzysztof Jędrzejczak z Fundacji Strażnicy Historii.
- Ważne jest to aby mieć świadomość, że on nigdy nie miał nic wspólnego z ideologią faszyzmu i Hitlerem. Przedstawiał symbolicznie pokonanego żołnierza niemieckiego, a elementem wskazującym na militaryzm postaci jest hełm typowy dla niemieckiego uzbrojenia. Gdy faszyści na początku lat 30 uzyskali władzę, nakazali ten pomnik przenieść. Nie podobało im się, że niemiecki żołnierz jest na kolanach. Oni żądali tylko, aby takie pomniki pokazywały triumf narodu niemieckiego - tłumaczy.
Pomnik więc, który stał do połowy lat 30. ubiegłego wieku w samym centrum Białogardu, na obecnym placu Wolności, został przeniesiony na cmentarz. Po wojnie, gdzieś na początku lat 50., zapadła decyzja o jego zupełnym unicestwieniu.
- A ponieważ zniszczenie i wywiezienie go byłoby uciążliwą sprawą, po prostu go zakopano. W niedzielę go wykopiemy - zapowiada Roman Lewiński z Fundacji Strażnicy Historii.
- Pomnik czeka oczywiście renowacja. Na pewno jest mocno zniszczony - mówi mistrz Zygmunt Wujek. - Choć uważam, że tors jest cały. No i wiadomo, głowa też jest - klepie ręką kamienną rzeźbę. - Co później? Nie wiem, jest kilka koncepcji, może zostanie w Białogardzie?
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?