Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W branży spożywczej brakuje fachowców [ROZMOWA]

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Rozmowa z Kamilem Adamczewskim, prezesem zarządu Mleczarni Gościno (grupa Polmlek).

Jakość i bezpieczeństwo żywności to nowy kierunek studiów, który znajdzie się w ofercie Politechniki Koszalińskiej. Co Państwo, jako firma z branży mleczarskiej, mogą na tym zyskać?
Branża mleczarska, w co czasem trudno uwierzyć, jest jedną z najbardziej technologiczne zaawansowanych w całym przetwórstwie spożywczym. W czternastu zakładach należących do Grupy Polmlek produkujemy najwyższej jakości wyroby mleczarskie eksportowane do 140 krajów, w tym niemal wszystkich europejskich. Warto dodać, że zatrudniamy w Polsce i Maroko już niemal 5000 pracowników. Na przestrzeni ostatnich 4 lat udało nam się podbić światowe rynki m.in. wysokospecjalistycznymi proszkami, WPC (koncentrat białek serwatkowych), używanymi do produkcji odżywek dla dzieci i sportowców oraz sproszkowaną laktozą. Sery mozzarella z Gościna eksportujemy niemal w 90 procentach w tak egzotyczne miejsca, jak Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, czy Irak. Nasi klienci wymagają od nas przede wszystkim wysokiej jakości i powtarzalności produkcji - tylko jakością wyrobów możemy wygrywać z konkurencją na świecie. By sprostać wyzwaniom zmieniających się rynków, ale też gustom naszych polskich odbiorców potrzebujemy fachowców i specjalistów, o których na rynku bardzo trudno. Absolwenci nowego kierunku - warto zaznaczyć, że praktycznego kierunku - oprócz zdobytej na uczelni wiedzy teoretycznej, mogą u nas zdobyć również wiedzę praktyczną. Takie połączenie może zaowocować tym, że absolwent, a nawet już student będzie gotowy płynnie dołączyć do załogi naszego zakładu produkcyjnego, a potrzeby mamy spore.

Czy faktycznie wykształconych w tym kierunku pracowników brakuje w branży?
Mleczarstwo to dziś branża, w której liczy się nieustanna praca nad produktem i jego jakością, zgłaszają się do nas kontrahenci, np. z Japonii, Chin, dla których musimy wyprodukować sery lub proszki dokładnie takie, jakich sobie życzą, a do tego trzeba fachowców. Nie można pozwolić sobie na błąd, gdy nasze produkty transportowane są tysiące kilometrów od naszych fabryk. Niestety, w całej branży spożywczej widzimy ogromny deficyt specjalistów, nie tylko dedykowanych jakości, bezpieczeństwu produktu, ale także technologii produkcji, czy specjalistów, którzy potrafią obsługiwać coraz bardziej zautomatyzowane maszyny. Przez wiele lat w Polsce zaniedbano system kształcenia zawodowego, Politechniki, czy ściślej wydziały nauki o żywności. Te przegrywały ze studiami ekonomicznymi, zarządzaniem, kierunkami humanistycznymi. To skutkuje brakiem fachowców. Specjalistów od zarządzania jakością produkcji uczymy w zakładach, przyuczamy, dokształcamy na studiach podyplomowych. Potrzeba zatrudnienia absolwenta, który łączy wiedzę teoretyczną z praktyką jest ogromna.

Studenci jakich kierunków, nie licząc tego, który jest planowany do uruchomienia, mogą odbyć u Państwa praktyki, czy staż?
W Mleczarni Gościno Sp. z o.o., będącej częścią Grupy Polmlek oprócz działów produkcyjnych posiadamy własny dział utrzymania ruchu, laboratoria, czy dział jakości, więc możemy przyjąć na praktyki, ale też staże mechaników, automatyków, technologów żywności, inżynierii chemicznej i wielu innych powiązanych kierunków, także związanych z logistyką, czy eksportem.

Jaki rodzaj pracownika (wykształcenie, umiejętności) jest aktualnie przez Państwa poszukiwany?
Aktualnie poszukujemy technologa żywności z wiedzą praktyczną w zakresie projektowania linii produkcyjnych oraz brygadzisty z uprawnieniami na wózki widłowe. Generalnie w całej Grupie Polmlek poszukujemy operatorów maszyn i urządzeń. Dziś mleczarz to w dużej mierze osoba, która potrafi obsługiwać zautomatyzowane i skomputeryzowane linie i maszyny. W Gościnie uruchomiamy właśnie całkowicie zautomatyzowaną warzelnię, do historii przechodzą serowarskie, ręcznie niemal obsługiwane wanny.

Czy rosnące normy jakości są szansą, czy zagrożeniem dla przedsiębiorstw z branży spożywczej?
Zawsze trzeba być na bieżąco, nie tylko z przepisami prawa i wymaganiami norm jakościowych, które cały czas ewoluują, ale przede wszystkim z oczekiwaniami klientów. Klienci i ich potrzeby są determinantą zmian zachodzących w branży spożywczej i rosnącymi wymaganiami jakościowymi. Dla przedsiębiorstw to pole do wdrożenia nowych produktów i technologii, które mogą być szansą dla firm otwartych na zmiany lub zagrożeniem dla tych, które za trendami z różnych przyczyn nie nadążają. Rynki takie jak Japonia zdobywa się bardzo trudno, normy jakościowe są tam niezmiernie wyśrubowane, więc chcąc na takich rynkach istnieć, musimy sprzedawać i się rozwijać, musimy nadążać i wyprzedzać konkurencję.

Gdzie leży granica ustalania tych norm?
Według mnie nie ma takiej granicy. Jakość to coś co stale należy poprawiać. Wystarczy spojrzeć na lady chłodnicze w sklepach i zerknąć na ofertę produktów nabiałowych, czy na auta które jeżdżą po naszych ulicach, 10 czy nawet 5 lat temu wyglądało to zupełnie inaczej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera