- Kołobrzeskie długie weekendy związane z 15 sierpnia zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem letników - mówi Mariusz Ławro, prezes Regionalnego Stowarzyszenia Turystyczno - Uzdrowiskowego w Kołobrzegu. - Tak jest i w tym roku. Bardzo liczymy na gości, bo wszystko wskazuje na to, że będzie to ostatni, „mocny” pod względem liczby przyjazdów, akord tegorocznych wakacji.
W Darłowie obłożenie w hotelach stuprocentowe. Przedsiębiorcy, z którymi rozmawialiśmy tłumaczą, że rezerwacje często dokonywane są na ostatnią chwilę. - Jeszcze kilka dni przed długim weekendem były wolne pokoje. Dominują jednak pobyty na dwa lub cztery dni, są też rezerwacje na dzień przed przyjazdem - mówi nam Janusz Szymański, właściciel hotelu Lidia w Darłówku.
Podobnie jest u Pawła Breszki, który ma kwatery prywatne w Darłówku. - Dopiero od 19 sierpnia są kolejne wolne terminy. Dobrą robotę zrobiła pogoda, która ma być bardzo dobra - informuje nas przedsiębiorca.
W Jarosławcu także pełne obłożenie w kompleksie hotelowym Ryszarda Króla. -Zainteresowanie jest duże. To weekend, który co roku jest jednym z lepszych sierpniowych weekendów. Generalnie wszystkie miejsca w hotelu są sprzedane. Ostatnie trzy lub cztery dni wypełniły rezerwacje - mówi nam właściciel Hotelu Król Plaza w Jarosławcu.
- Zawsze w długie weekendy na wybrzeżu są tłumy - mówi Aldona, która pracuje w biurze wynajmu apartamentów w Świnoujściu. - Tym razem także. Nie mamy już wolnych mieszkań na wynajem.
- Na ten weekend jest największy natłok turystów - potwierdza Dariusz Kiedas z biura wynajmu „Świnoujście apartamenty”. - Ale po długim weekendzie, to z tym wynajmem jest już kicha - dodaje.
Mówi, że ten sezon nad morzem jest najgorszy od paru lat.
- Nawet w czasie pandemii i obostrzeń nie było aż tak źle - podkreśla i szacuje, że w tym sezonie wakacyjnym zainteresowanie wynajmowaniem apartamentów na urlopy jest mniejsze o 20-30 proc.
- Ratują nas turyści z Niemiec - dodaje. - Ale w tym roku też jest ich mniej niż w poprzednich. Też narzekają na inflację. Ale nawet Niemcy na długi weekend nas nie ratują, bo u nich nie ma dnia wolnego od pracy.
Na portalach internetowych, na których można zamówić sobie noclegi na zachodniopomorskim wybrzeżu, wybór możliwości przenocowania na długi weekend jest marny. Zostały przede wszystkim apartamenty bardzo drogie, gdzie za najbliższe weekendowe trzy noce nad morzem trzeba zapłacić nawet ponad 13 tys. zł za czteroosobową rodzinę, albo noclegi na kwaterach prywatnych lub też w domkach campingowych, tyle że oddalonych od miejscowości turystycznych nawet po kilkanaście kilometrów.
- A klienci chcą mieszkać blisko plaży - podkreśla Dariusz Kiedas.
W tej chwili za miejsce noclegowe blisko plaży w apartamencie w Świnoujściu trzeba zapłacić przeciętnie 450 zł za dwie osoby za dobę. Te dalej od brzegu morza są tańsze - kosztują 250-270 zł za dobę.
W Międzyzdrojach jest drożej. Tu na długi weekend za wynajęcie dwupokojowego apartamentu trzeba zapłacić 500-550 zł za dobę. Te blisko plaży są jeszcze droższe - cena wynosi od 650 do 700 zł za dobę dla dwóch osób.
- Ale mamy też apartamenty za 3000 zł za dobę, w którym może mieszkać 4-osobowa rodzina - zdradza recepcjonistka w jednym z condohoteli. - I jest on często zajęty - dodaje. Od razu też zdradza, że hitem tej „miejscówki” jest przepiękny widok na morze z tarasu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
