Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W klasach w szkole w Gościnie jest tylko 10 stopni

Iwona Marciniak
W piątek uczniowie klasy II a lekcję wychowania fizycznego odbywali na głównym holu, „na sucho”. Bo salę gimnastyczną ogrzać najtrudniej. W poniedziałek wszystko ma wrócić do normy.
W piątek uczniowie klasy II a lekcję wychowania fizycznego odbywali na głównym holu, „na sucho”. Bo salę gimnastyczną ogrzać najtrudniej. W poniedziałek wszystko ma wrócić do normy. Michał Świderski
W gościńskiej podstawówce i przedszkolu od wakacji trwa remont instalacji grzewczej. Jeśli wykonawca nie uruchomi pieca w ten weekend, możliwe, że zajęcia zostaną wstrzymane.

- Dobrze, że jest remont, ale jeżeli przeprowadza się go w październiku, to można było przewidzieć, że dzieciaki będą marzły - poskarżyło nam się kilkoro rodziców. - A rano w klasach jest tylko 10 stopni!

W piątkowy ranek, krótko po godz. 9, byliśmy w Gościnie. Gdy zabrzmiał dzwonek, z klas wypadli uczniowie. Na korytarzu, a jak się za chwilę okazało również w klasach, nie poczuliśmy chłodu. Uczniowie, a nawet przedszkolaki, nie wyglądały na opatulone. Większość miała na sobie sweterki, bluzy - szkolna norma.

- O kwadrans skróciliśmy lekcje. Każdy kto odczuwa chłód, może założyć kurtkę - mówi Marzena Fidos, dyrektorka szkoły. - Ale uważam, że naprawdę nie ma takiej potrzeby. Ogrzewamy pomieszczenia grzejnikami. Nasz konserwator włącza je codziennie tuż po przyjściu do pracy. Do czasu rozpoczęcia zajęć mamy już temperaturę około 18 stopni. Wszędzie mierzymy temperaturę. Rzeczywiście, gdy przyszło gwałtowne ochłodzenie, zrobiło się chłodniej, ale tylko chwilowo.

Jak mówi dyrektorka, do niej skargi rodziców nie docierały. W ostatni wtorek dotarł za to sanepid. Stwierdził, że w większości sal temperatura wynosi 17 - 18 stopni. Tylko w jednej było 14,6. - To już końcówka - słyszymy. - A po remoncie będzie można przestać się obawiać awarii, wszystkie pomieszczenie będą mieć wreszcie tę samą temperaturę, będzie też oszczędniej. Poza tym już w weekend wykonawca planuje rozruch pieca. W poniedziałek kaloryfery powinny być ciepłe - mówi dyrektorka.

Wymiana całej sieci grzewczej, wszystkich kaloryferów, montaż nowego kotła gazowego odbywa się w ramach projektu dofinansowanego z tzw. mechanizmów norweskich. Koszt ok. 400 tys. zł. - Wykonawca rozpoczął pracę z opóźnieniem, bo jak tłumaczył, musiał czekać na zamówione elelenty - mówi burmistrz Gościna Marian Sieradzki. - Jeśli rozruch pieca się nie powiedzie, a temperatura na zewnątrz spadnie, zdecydujemy, czy nie zawiesić zajęć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!