31 października, w siedzibie Zieleni Miejskiej obradowała kołobrzeska Komisja Komunalna. Główny temat dyskusji stanowiła kwestia nowego systemu gromadzenia i odbioru śmieci w gminie. Jednym z kluczowych pytań było funkcjonowanie zbiorczych pojemników, tak zwanych: "dzwonów" w dzielnicach domków jednorodzinnych oraz w centrum. Jak poinformował obecny podczas debaty Naczelnik Wydziału Komunalnego - Karol Królikowski, ich liczba na pewno ulegnie zmniejszeniu.
Nie mniej ważny okazał się problem kroku w tył, jaki w zakresie segregacji śmieci może zrobić miasto. Chodzi o wybór trzech rodzajów pojemników, do których będziemy wyrzucać rozdzielone odpady, w chwili, gdy część mieszkańców prowadzi selekcję według czterech, a nawet więcej kryteriów. Najbardziej dyskusyjne okazuje się połączenie w jednym kuble plastiku oraz papieru.
Co rzeczywiście może spędzić sen z powiek Kołobrzeżan, to cena jaką od lipca 2013 r. przyjdzie płacić za śmieci. Podczas obrad pojawiły się głosy, że mimo prognoz, jakie włodarze zarysowali podczas konsultacji z mieszkańcami, może ona być wyższa od dotychczasowej nawet czterokrotnie.
Jak widać spór o "podatek śmieciowy" nadal trwa, dzieląc nie tylko obywateli ale i rajców Kołobrzegu. Więcej informacji dotyczących "problemu śmieciowego" już niebawem w papierowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?