W Kołobrzegu konwencja wyborcza PO

To był czas na prezentację kandydatów do rad i sejmiku, a także popieranych kandydatów na wójtów.
Oprócz prezydenta głos zabierali też: szef kołobrzeskiej PO, poseł Marek Hok i członkini zarządu województwa Anna Mieczkowska. - Chcemy dalej brać odpowiedzialność za Kołobrzeg, za powiat i rejon zachodniopomorski - mówił Marek Hok.
Jak łatwo było się spodziewać, wszyscy przywoływali 8 lat unijnych inwestycji, a Janusz Gromek pozwolił sobie zauważyć, że: - Od Chrobrego Kołobrzeg nie rozwinął się bardziej niż teraz.
"Teraz", czyli za rządów PO. A wszystko to było możliwe, przede wszystkim dlatego, że prezydent "wiedział w które drzwi pukać, wiedział, które otworzyć".
Na tle entuzjastycznego tonu wypowiedzi prezydenta, wyróżniły się słowa Marka Hoka: - Musimy mieć więcej pokory, więcej wyrozumiałości dla mieszkańców.
Szef PO oznajmił, że kolejna kadencja ma być zwrotem w stronę rodzin, zwłaszcza wielodzietnych - Musimy wsłuchać się w głos mieszkańców.
Kandydatom na radnych sugerował, by przypominali się kołobrzeżanom, pukali do drzwi, rozmawiali o ich problemach.
- Ręce na pokład! - powtórzył swoje ulubione hasło. - I do ciężkiej pracy! Wiemy jak zwyciężać i zwyciężymy! - z widowni odpowiedziała mu burza oklasków.