Litery wymalowano wzdłuż alei parkowej, będącej przedłużeniem ulicy Wodnej. Ale pojedyncze malunki znaleźliśmy i przy wejściu od strony parkingu przy ul. Młyńskiej. - Gdy dotarła do nas wiadomość o dewastacji w parku, na miejsce pojechali nasi urzędnicy odpowiedzialni za zieleń - mówi dalej rzecznik, Michał Kujaczyński. - Wygląda na to, że to napis wykonany farbą, którego nie można usunąć w sposób bezpieczny dla drzew. Ale jeszcze szukamy możliwych rozwiązań.
Rzecznik zapowiedział, że magistrat zgłosi dewastację na policję. Jeśli osoba, która tak bezmyślnie uszkodziła zabytkowe drzewa, zostanie ustalona, grozi jej taka sama kara, jakby zniszczyła elewację zabytkowej budowli.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?