Właściciel mercedesa zapewnił strażaków i ratowników, że w chwili wypadku na pewno nikogo nie było wewnątrz auta. Płetwonurkowie szybko to potwierdzili. Wtedy przystąpili do wydobywania samochodu. Na miejsce przyjechał samochód z dźwigiem, należący do prywatnej firmy transportowo - holowniczej. Przy jego pomocy mercedes wrócił na ląd.
Do wypadku doszło w pobliżu fabryki lodu. To nie pierwszy podobny wypadek w tym miejscu. Trzy miesiące temu, z tych samych powodów, pod wodą znalazł się fiat ducato
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?