- Mamy pecha, że właśnie podwórko przed naszym blokiem i nasz parking stały się skrótem między zachodnią częścią miasta, a ścisłym centrum - mówi 82-letni kołobrzeżanin.
Chodzi o podwórko bloku przy ul. Wojska Polskiego. Faktycznie idąc mostem przy ul. Solnej w stronę centrum aż prosi się, żeby zbiec na bulwar Marynarzy Okrętów Pogranicza, a potem przemknąć między blokami. Zresztą nic to nowego, z takiego skrótu korzystano od dawna.
- Tylko że teraz tych osób przechodzących pod naszymi okanmi, między samochodami jest więcej - podkreśla Eugeniusz Organ. - Wracają rozgłaszając się z dyskoteki, albo z meczu na nowym stadionie. Oczywiście większość z tych osób poza tym, że jest głośna, nic złego nie robi, ale niestety część zostawia bardzo przykre "pamiątki". Moje nowe boczne lusterko kosztowało 500 złotych. Nie tak łatwo jest emerytowi zapłacić taką sumę. Miałem też zbity tylni reflektor auta. Sąsiedzi rano odnotowują podobne zniszczenia. Ostatnio ktoś wyrwał z samochodu wycieraczki. W naszym bloku mieszka sporo starszych osób. Nie pozostaje mi nic innego jak zaapelować o zrozumienie i jednocześnie poprosić za waszym pośrednictwem policję, czy tez Straż Miejską o jakieś patrole w tej okolicy.
Prośbę przekazaliśmy mł. asp. Andrzejowi Dudzie, oficerowi prasowemu kołobrzeskiej policji. - W przypadkach, które noszą znamiona wykroczeń, czy nawet przestępstw, najlepiej zgłosić się na naszą komendę - mówi. - Rozpoczniemy postępowanie. O problemie zakłócania porządku można też powiedzieć dzielnicowemu. A swoją drogą, skoro już wiemy, że dzieje się tam coś niepokojącego, przyjrzymy się i zobaczymy jak można pomóc mieszkańcom.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?