Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Kołobrzegu powstanie sklep socjalny, a w nim ceny co najmniej o połowę niższe

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Wolontariusze fundacji podczas niedawnej akcji w Kołobrzegu. Serwowali darmowy żurek w ramach Światowych Dni Walki z Głodem
Wolontariusze fundacji podczas niedawnej akcji w Kołobrzegu. Serwowali darmowy żurek w ramach Światowych Dni Walki z Głodem Iwona Marciniak
Kołobrzeg ma dołączyć do miast, w których Fundacja Wolne Miejsce chce otworzyć sklep socjalny. Dla osób w kryzysowej sytuacji. Z produktami z co najmniej o połowę tańszymi produktami i wsparciem od ludzi, którym udało się pokonać problemy, tylko pozornie bez wyjścia.

Organizatorami sklepów socjalnych jest Fundacja Wolne Miejsce z Katowic, która od lat organizuje w wielu miastach Wigilie dla Samotnych czy Wielkanocne Śniadanie dla samotnych. Jej założycielem jest rodowity kołobrzeżanin Mikołaj Rykowski, który od lat mieszka w Katowicach. O nowym projekcie fundacji mówi: - Działamy przy współpracy z urzędami miast. Pierwszy taki sklep powstaje w Katowicach. Wydajemy tam karty dostępu, dla tych osób, które jak wynika z naszego rozeznania, są osobami potrzebującymi. Podstawą do wydania przez nas karty będzie przede wszystkim zaświadczenie z MOPS-u, że rodzina taka, a taka, potrzebuje stałej pomocy. Ale też będziemy bazować na naszej wiedzy– bo jako fundacja, jako wolontariusze, sami zdobywamy informację, że np. ktoś znalazł się w kryzysowej sytuacji, choćby zalało mu mieszkanie, przeżywa trudny rozwód, zaskoczyła go choroba – własna, czy bliskich mu osób itd. Takim ludziom też będziemy mogli pomóc.

Dysponentem kart dostępu do sklepu socjalnego będzie kołobrzeski koordynator działań podejmowanych Fundację Wolne Miejsce – Kamil Barwinek.

Karty dostępu mają być wydawane na rok. - Po tym czasie będziemy chcieli się dowiedzieć, czy nasza pomoc była skuteczna – mówi Mikołaj Rykowski. - Czy pomogła uwolnić się od problemu. Mamy taką nadzieję. Wierzymy w to, że przez kilka lat, gdy będziemy funkcjonować w takim systemie wsparcia, realnie pomożemy ludziom wyjść z sytuacji kryzysowej.

W sklepie będą obowiązywały pewne limity, ale co ważne - żadna cena nie przekroczy połowy ceny rynkowej. - A mogą być i tańsze produkty, np. z krótkim terminem przydatności do spożycia.

Lokalnie to koordynatorzy mają poszukiwać na swoim terenie producentów - pieczywa, warzyw, owoców itd. - którzy z kolei szukają odbiorców żywności z krótkim terminem przydatności do spożycia. Fundacja, która już współpracuje z kilkoma dużymi sieciami, będzie zapewniać część dostaw.

Katowicki sklep socjalny właśnie powstaje. Kołobrzeski będzie potrzebował więcej czasu. Ma wstępnie obiecany lokal od miasta. Co ciekawe, ten katowicki będzie miał pomieszczenie na klubo – kawiarnię, czy też punkt kawowy. To tam, przy kawie, będzie można porozmawiać, wymienić się doświadczeniami, zyskać wsparcie wolontariuszy fundacji, wśród których jest wiele osób po własnych, niełatwych przejściach. – Większość z nas ma za sobą jakąś trudną przeszłość – mówi Mikołaj Rykowski. - Ja sam popadłem w poważne tarapaty finansowe. Zaliczyłem bankructwo. Te problemy nas zmieniły. Dziś inaczej patrzymy na życie. Dziękuję Bogu za każdy dzień, za wspaniałą pracę z ludźmi, nawet za wspaniałą pogodę! - dodaje z uśmiechem. - Mamy w sobie optymizm, którym chcemy się dzielić. Bo też wiemy, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Byle znaleźć w sobie siłę by się podźwignąć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto