Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kołobrzegu w miejscu Bryzy nie powstanie budynek usługowo-biurowy

ima
Wizualizacja projektu budynku, który miał zastąpić dawną Bryzę.
Wizualizacja projektu budynku, który miał zastąpić dawną Bryzę.
"Z uwagi na oddźwięk społeczny i dlatego, że - tu zacytuję: "przedmiot inwestycji stał się elementem gry politycznej", inwestor prosi o rozwiązanie umowy z 6 listopada 2013 roku, która dotyczy miejsc postojowych dla mającego powstać obiektu. Tym samym wycofuje się z projektu budowy w tym miejscu budynku usługowego-biurowego w proponowanym dotąd wymiarze" - informuje rzecznik prezydenta Kołobrzegu Michał Kujaczyński.

O tej sprawie pisaliśmy na początku grudnia. Spółka Hosso, nowy właściciel działki, na której znajduje się Bryza ma już wydane warunki zabudowy, umożliwiające wzniesienie budynku o wysokości do 16 metrów. Niedawno prezydent podpisał ze spółką umowę dotyczącą liczby miejsc postojowych, które inwestor musi zapewnić wznosząc gmach o określonej powierzchni.

W związku z tym, że inwestor zamierzał zabudować znacznie większą część działki niż dotąd zajmowana przez Bryzę, prezydent zgodził się na budowę części wymaganych miejsc parkingowych, przy ul. Rzecznej. Ta zgoda oznaczała pójście inwestorowi na rękę i zwolnienie go z obowiązku budowy parkingu podziemnego (i konieczności przeprowadzenia badań archeologicznych), co znacznie podniosłoby koszty inwestycji.

Treść umowy wzbudziła protesty opozycyjnych radnych. Zwłaszcza, że miasto zobowiązywało się również do umożliwienia dojazdu do nowego obiektu samochodów dostawczych o tonażu do 24 ton. Oliwy do ognia dolała prezentacja wizualizacji projektu nowego budynku autorstwa kołobrzeskiego architekta Jacka Sudaka. Kołobrzeskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami wydało wczoraj oświadczenie, w którym projektowaną budowlę porównuje do "krematorium ze szkła i cegły" i przypomina prezydentowi, że wszelkie zamierzenia dotyczące działki mialy być z towarzystwem konsultowane, a nie były.

Dziś oświadczenie wydało miasto. Wynika z niego, że inwestor rezygnuje z projektu.

Oto cała treść tego oświadczenia:

"W dniu 19.12.2013 roku wpłynęło do Urzędu Miasta pismo od inwestora zamierzającego realizować inwestycję w miejscu, w którym obecnie znajduje się dom handlowy Bryza. Z uwagi na oddźwięk społeczny i dlatego, że - tu zacytuję: "przedmiot inwestycji stał się elementem gry politycznej", inwestor prosi o rozwiązanie umowy z 6 listopada 2013 roku, która dotyczy miejsc postojowych dla mającego powstać obiektu. Tym samym wycofuje się z projektu budowy w tym miejscu budynku usługowego-biurowego w proponowanym dotąd wymiarze.

Dodam, że teren, na którym usytuowana jest Bryza jest własnością prywatną. Jest wydana decyzja o warunkach zabudowy dla tej inwestycji. Ustala ona warunki w zakresie wysokości budynku, powierzchni i linii zabudowy oraz na przykład liczby miejsc parkingowych.

Przepisy regulują iż w przypadku braku planu wydaje się decyzje o warunkach zabudowy. Planowana inwestycja powinna odpowiadać charakterystyce urbanistycznej i architektonicznej zabudowy już istniejącej. To pozostawia inwestorowi bardzo duży margines i wolność wyboru co do tego jak przyszła inwestycja będzie wyglądać. Oznacza to, że zarówno Prezydent jak i Radni Miejscy mają niewielki wpływ na to co powstanie w tym miejscu.

Prezydent nadal stoi na stanowisku, że budowa w tym miejscu budynku o wysokości do 16 metrów o funkcji usługowo-biurowej jest znacznie lepsza niż na przykład przebudowa Bryzy w mały dyskont spożywczy, który będzie stał w tym miejscu przez następne kilkadziesiąt lat. Dodam, że zaangażowanie Prezydenta i podpisanie umowy z inwestorem miało także na celu zagwarantowanie możliwości ruchu pieszego ponieważ prywatna działka sięga aż do pasów drogowych. "

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!