Tuż przed południem asfalt nagle "wciągnął" koło przejeżdżającej przez ul. Koszalińską taksówki. Ta jeszcze przejechała nie ulegając uszkodzeniu. Jednak kierowca jadącej za nią hondy civic miał mniej szczęścia. Uszkodził felgę, z koła zeszło powietrze.
Coś trzasnęło, prawdopodobnie w zawieszeniu auta.
Dziura zionie miedzy studzienkami kanalizacji deszczowej i sanitarnej. Jest głęboka na ok. metra. Cała podsypka drogi w tym miejscu zniknęła.
Najprawdopodobniej wymyła ją woda deszczowa, która wydostała się z rozszczelnionej kanalizacji deszczowej.
Ruch nie został zatrzymany, ale uległ spowolnieniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?