W Koszalinie cmentarza dla zwierząt na razie nie będzie

- Nie wyobrażam sobie psa zutylizować, jak jakiś odpad. Czy w Koszalinie powstanie cmentarz dla zwierząt? - pyta pani Małgorzata.

- Moje psy są już leciwe i coraz częściej myślę o tym, że przyjdzie mi się z nimi pożegnać. A godne pożegnanie przyjaciela nie powinno być przywilejem. W cywilizowanym świecie usługa pogrzebania zwierzęcia to przejaw szacunku dla człowieka, ale i szansa na to, by sam z szacunkiem potraktował zwierzę - akcentuje koszalinianka.

Prawo zakazuje zakopywania zwłok zwierząt w lesie czy ogrodzie, a sankcją jest grzywna. Jedną z dwóch możliwości jest pozostawienie psa lub kota w klinice weterynaryjnej. Za opłatą, uzależnioną od wagi ciała zwierzęcia, weterynarz zleci utylizację, czyli spopielenie zwłok. Druga opcja to skorzystanie z usług tzw. grzebowiska, czyli cmentarza dla zwierząt. Kilka lat temu pomysł na tę inwestycję pojawił się wśród projektów budżetu obywatelskiego w Koszalinie. Przepadł, a my pytamy, czy miasto planuje zająć się tematem we własnym zakresie.

- Efektem wniosku do budżet obywatelskiego był zapis w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, który wskazywał na możliwą lokalizację grzebaliska zwierząt przy schronisku Leśny Zakątek - informuje Robert Grabowski, rzecznik Urzędu Miejskiego w Koszalinie.

- Zapis ów w żaden sposób nie znalazł odzwierciedlenia w planie zagospodarowania przestrzennego, co oznacza, że nie ma w Koszalinie miejsca na grzebalisko.

R. Grabowski dodaje, że brak wskazania możliwej lokalizacji to nie jedyny powód, dla którego samorząd na tę inwestycję się nie zdecyduje.

- Mamy wiele zadań wynikających z absorpcji środków unijnych i potrzeb społecznych. Kolejne są na nas delegowane. Prowadzenie cmentarza dla zwierząt nie jest zadaniem własnym gminy - wyjaśnia, dodając jednocześnie, że jeśli będzie prywatny inwestor, w Biuletynie Informacji Publicznej znajdzie kartę usług i może złożyć odpowiedni wniosek.

- Ewentualne uruchomienie inwestycji nie nastąpi jednak szybko, bo grzebaliska nie ma w planie zagospodarowania - zastrzega rzecznik.

Najbliższy cmentarz dla zwierząt to Dolina Pupilków w Bierkowie, 72 kilometry od Koszalina. Cmentarze są też w Szczecinie, Gorzowie Wielkopolskim, miejscowości Mochle.

Sprawdziliśmy, jak działa najbliższa nam Dolina Pupilków. Jej operatorem jest słupski PGK. Pochówek zwierząt odbywa się w pojemniku kartonowym lub worku biodegradowalnym, a miejsce pochówku oznaczone jest tabliczką z opisem imienia, lat życia i podobizną. Cmentarz ma wyznaczone sektory dla psów, kotów i pozostałych zwierząt domowych.

Pochówek psa kosztuje 350 zł, małego zwierzaka 70 zł. Właściciel psa policjanta zapłaci 25 proc. mniej. Jeśli pies był przewodnikiem osoby niewidomej, pochówek jest darmowy.W Gdańsku przy grzebalisku jest krematorium - za spopielenie zwierzaka i pochówek w zbiorowej mogile trzeba zapłacić od 100 do 490 zł. Kremacja indywidualna to koszt od 350 do 990 zł, a pochówek na dwa lata kosztuje 100 zł.

- Czasem warto wyjść poza schemat, zrobić coś dla ludzi dlatego, że to jest dobre, a nie dla tego, że tak nakazują przepisy. Dla wielu starszych osób pies jest całym światem i kiedy odchodzi, chcą go godnie pożegnać. I powinni mieć taką możliwość - podsumowuje nasza Czytelniczka.

Zobacz także Sesja Rady Miasta w Koszalinie

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego