- Jaka jest dziś pana Białoruś?
- Dziś, niestety, jest dyktaturą, ostatnią dyktaturą w naszej Europie. Jest wprawdzie cały czas modernizowana, ale wciąż pod ogromnym wpływem Rosji. Rosja nigdy nie potrafiła współpracować z krajami demokratycznymi, dlatego białoruski dyktator Łukaszenko jest dla niej bardzo wygodny. Na Białorusi, nie mam wątpliwości, Łukaszenko jest dyktatorem. Ale dla Rosji on jest sługą.
- Co to za dyktatura, skoro macie wybory, parlament, samorządy.
- Ha, prowokuje pan. Wyborów nie ma. Jest wyznaczanie. Nie ma liczenia głosów, są warunki, które musi spełnić dana osoba i natychmiast dostaje władzę.
- Europa chce jednak okiełznać waszego prezydenta - dyktatora.
- Owszem, ale moim zdaniem to wielki błąd, że chce się to zrobić łagodnie, na spokojnie, polubownie, przyjaźnie. Europa się waha, teraz jej wahadełko jest w punkcie, który daleki jest od dobrej drogi. Łukaszenki nie da się okiełznać, wychować.
Cały wywiad już w środę w papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?