Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Koszalinie powstał kort do gry w squash

Wojciech Kukliński, [email protected]
Mariusz Olk, jeden z czołowych koszalińskich tenisistów, zamierza wkrótce należeć również do elity graczy squasha.
Mariusz Olk, jeden z czołowych koszalińskich tenisistów, zamierza wkrótce należeć również do elity graczy squasha. Fot. Wojciech Kukliński
W naszym regionie squash najpierw trafił do Szczecinka. Później pojawił się w Kołobrzegu. A teraz wreszcie znalazł się także i w Koszalinie.

Wynajęcie kortu

Wynajęcie kortu

Wynajęcie kortu na godzinę w dniach od poniedziałku do piątku od 16.30 do 21.00 kosztuje 30 zł na godzinę bez względu na to, ile osób korzysta z niego. W innych terminach trzeba się umawiać z instruktorem, ale i więcej zapłacić - 40 zł. Jeżeli ktoś nie ma odpowiedniego sprzętu do squasha, to na miejscu jest wypożyczalnia rakietek i piłeczek. Za komplet (wynajęcie kortu, rakietek i piłeczek) wydać trzeba będzie 52 złote. Dobra wiadomość jest jednak taka, że na pierwszych zajęciach (1-2 godziny) klubowy instruktor będzie się nami opiekował za darmo.

Telefony:
510 133 244 Marzena Stasica
502 060 884 Janusz Stasica
www.fitnessextreme.pl
ul. Franciszkańska 24

- Stworzyliśmy ten klub dla ludzi aktywnych ruchowo. U nas można nie tylko spotkać się ze znajomymi i miło spędzić czas, ale niejako przy okazji zadbać o swoją fizyczność - mówi Marzena Stasica, właścicielka klubu. - Squashem zaraziłem się kilkanaście lat temu. W Żywcu, gdzie był mój poprzedni klub. Tam było nim duże zainteresowanie. Gdy przed trzema laty trafiłem do Koszalina, zdziwiłem, się że w tym stutysięcznym mieście nie ma żadnego kortu do squasha - dodaje Janusz Stasica.

Klatka za 80 tysięcy złotych
Jakby ktoś nie wiedział co to takie squash, to śpieszę wyjaśnić, że jest to dyscyplina polegająca na odbijaniu piłki o ścianę w sposób, który w maksymalnym stopniu utrudni ponowne odbicie piłki o ściane przez przeciwnika. Aby było trochę trudniej rywalizować, wprowadzono specjalne pole do odbijania piłki. Regularnie w tej dyscyplinie odbywają się zawody, w tym mistrzostwa świata i mistrzostwa Polski.

Squash nie jest jednak dyscyplina olimpijską. Jego początki związane są z Anglią, a brytyjscy zawodnicy do dziś stanowią światową czołówkę. Obecnie sport ten uprawiany jest w 153 krajach, z których większość jest zrzeszona w federacjach kontynentalnych, które są członkami Światowej Federacji Squasha.W Polsce pojawił się kilkanaście lat temu. W naszym kraju jest blisko sto pięćdziesiąt kortów. Nad rozwojem i rywalizacją squasha w kraju czuwa Polska Federacja Squasha.Wymiary kortu pozostają niezmienne od 1920 roku i wynoszą:długość: 9750 mm oraz szerokość: 6400 mm. Kort musi być zamknięty ścianami ze wszystkich czterech stron. Wszystkie ściany w squashu biorą bowiem udział w grze. Podłogę najczęściej stanowi parkiet, a ścianę tylną w większości przypadków ściana szklana. Koszaliński kort posiada specjalistyczną amortyzującą podłogę wykończoną parkietem oraz tylną ścianę ze szkła firmy Ellis Pearson, która pozwala na obserwację zmagań zawodników. Koszt - ok. 80 tysięcy złotych.

Squash to prosta gra
Squash polega na odbijaniu piłki o ścianę w wyznaczonym polu ograniczonym liniami. Linia nie liczy się do pola i traktowana jest jako aut (inaczej niż w tenisie). Zawodnik wykonujący serw zmuszony jest do wykonania go ze swojego pola serwów (najmniejszy prostokąt znajdujący się na połowie gracza, musi się w nim znajdować przynajmniej jedna noga. Serw wykonany musi być nad środkową linię na ścianie frontowej, po czym musi spaść na połowę przeciwnika (może wcześniej odbić się od szyby lub od ściany). Podczas gry piłka po odbiciu od ściany może tylko raz mieć styczność z podłogą, a także po odbiciu przez zawodnika nie może uderzyć pod linię znajdującą się na samy dole ściany frontowej kortu (najczęściej jest to blacha lub inne tworzywo wydające głos podczas trafienia). Po uderzeniu nie ma znaczenia, ile razy piłka się odbije od ścian lub szyby z tyłu kortu, jedynym warunkiem jest dotknięcie ściany frontalnej. Zawodnik zmuszony jest odbijać piłkę w taki sposób, by po odbiciu jej tor lotu nie pokrywał się z pozycją zawodnika w stosunku do przeciwnika (nie zasłaniał piłki). Grę toczy się do 9 lub 15 pkt w zależności od tego, do ilu gracze postanowią grać liczona jest punktacja. Tradycyjny brytyjski system punktowania zakłada, że punkty są zdobywane tylko przez serwującego. Gdy odbierający wygrywa piłkę, zdobywa jedynie prawo do serwisu. Gra w tym systemie toczy się aż do zdobycia przez jednego z zawodników 9 punktów. Alternatywnie w systemie zwanym PARS (skrót od point-a-rally scoring) punkty zdobywa zwycięzca każdej piłki. W tym systemie gra toczy się aż do zdobycia przez jednego z zawodników 15 punktów.

Moda na ruch
- Zdecydowaliśmy się podjąć ryzyko i stworzyliśmy takie miejsce. Mamy do zaoferowania halę wielkości 650 metrów kwadratowych. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Szybko trafili do nas tenisiści, siatkarze czy nawet koszykarze.

Squach to oczywiście sport dla wszystkich. Już po godzinie gry z instruktorem każdy będzie mógł samodzielnie grać, bawić się tym sportem - twierdzi Marzena. Choć squash w Fintess Club Extreme istnieje dopiero od dwóch miesięcy, to mamy nadzieję, że wkrótce ruszy specjalna liga. Być może będzie ona od razu regionalna, bo do rywalizacji z Koszalinem zamierza włączyć się Kołobrzeg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo