Wielu mieszkańców miasta odpowiedziało na apel prezydenta Koszalina, by wziąć udział w wyborach. W niektórych lokalach wyborczych frekwencja jest tak wysoka, że trzeba czekać na miejsce za kotarą, czy przy stolikach gdzie w spokoju można postawić krzyżyk przy nazwiskach kandydatów.
Tak jest np. w komisji wyborczej nr 17 na osiedlu Wspólny Dom.
- Od rana frekwencja jest bardzo wysoka - potwierdza Kinga Łapińska-Dudzic z komisji. - Zakłóceń wyborów nie było, zdarzały się przypadki agitacji przed lokalem, ale przy takich wyborach jest to dozwolone.
Adriana Nowak z tej samej komisji zwraca też uwagę na jedną istotną rzecz: - Pamiętajmy, by oddać głos trzeba mieć przy sobie dowód osobisty. Niektórzy wyborcy zapominają o tym obowiązku.
I faktycznie, kiedy śledziliśmy przebieg wyborów w komisji nr 17 z ust zdziwionej mieszkanki padło pytanie: - To dowody sprawdzacie?
Sprawdzają. Weźmy dokumenty ze sobą.
Mieszkańcy zapominają też o tym, że na kartach do głosowania można zakreślić nazwiska maksymalnie aż 15 kandydatów, a nie tylko jednego. Głosowanie kończy się o godzinie 18.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?