Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Koszalinie większość robót drogowych wykonuje jedna firma. Niektóre ulice w mieście remontowane są bardzo długo

Marzena Sutryk, [email protected]
Fot. Radosław Brzostek
W czterech miejscach w mieście roboty drogowe robi ta sama firma - Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe ze Słupska. W niektórych są długie przestoje. Czyja to wina?

Przetarg na kilka większych remontów, które mają podobne terminy realizacji, wygrała ta sama firma ze Słupska - chodzi o ul. Syrenki i Gdańską, Reymonta - Struga - Staffa, Kwiatkowskiego oraz Waryńskiego. - Wygrała, ponieważ miała najkorzystniejsze oferty - mówi Wiesława Dobijata, zastępca dyrektora w Zarządzie Dróg Miejskich w Koszalinie. - Gdy wybieramy wykonawcę, zwracamy uwagę na doświadczenie, jakość wykonywanych robót, jaki ma sprzęt, ludzi, i oczywiście na cenę.

Pytanie, czy jedna firma podoła wszystkiemu naraz, oraz, czy zastoje to nie efekt tego, że najzwyczajniej w świecie firma nie ma tylu fachowców, by "obstawić" każdy plac budowy. Przykłady? Rozgrzebana ul. Kwiatkowskiego - od dłuższego czasu nie ma tam żywej duszy. Ul. Reymonta - Struga - Staffa - tam też na dłuższy czas drogowcy zniknęli. A Waryńskiego? Tam, choć przetarg rozstrzygnięto w maju, jeszcze nikt się nie pojawił.

- Te przestoje to nie jest wina wykonawcy - zapewnia Wiesława Dobijata. - Sprawa jest po naszej stronie. Ul. Kwiatkowskiego - tam musimy uporządkować gospodarkę wodno - ściekową, tego nie dało się załatwić przed rozpoczęciem prac, myślę, że wykonawca będzie mógł wrócić tam za tydzień - półtora. Kolejna rzecz: Reymonta - Struga - Staffa - tam musieliśmy w trakcie robót wprowadzić zmiany do projektu.

A Waryńskiego?

Wykonawca wchodzi 16 lipca. Nie dało się wcześniej, bo trzeba było przygotować organizację ruchu i wprowadzić zmiany w zakresie prac. Fakt, o termin realizacji na Waryńskiego to się martwię, bo nie wiem, czy do grudnia uda się wszystko zrobić.
A terminy? Niektóre są szokująco długie. - Te uwzględniają nasze możliwości finansowe. Prace są tak planowane, by niektóre można było rozliczyć z kolejnego budżetu - odpowiada Wiesława Dobijata.

- Ponadto musimy uwzględniać konieczność przebudowy sieci kanalizacyjnej, wodociągowej, czy gazowej, do tego pojawiają się różne niespodzianki, których nie było w dokumentacji. Nie ma tu zbędnej zwłoki.

O wyborze oferty za każdym razem decyduje komisja, w której zasiadają pracownicy ZDM. Za każdym razem skład jest różny. Rozstrzygnięcie zatwierdza szef ZDM; do lutego był to Zbigniew Piłat, potem Wiesława Dobijata, a od lipca to Andrzej Zubrzycki. Nadzór nad inwestycjami drogowymi z ramienia ratusza sprawuje wiceprezydent Andrzej Jakubowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!