Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Koszalinie wzrosną opłaty za śmieci. Podwyżki również w innych gminach

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
Czy wyższe opłaty zdopingują mieszkańców, by bardziej dbali o porządek? Aktualnie bałagan w osłonach śmietnikowych to problem w niektórych rejonach Koszalina, ale także w innych miastach
Czy wyższe opłaty zdopingują mieszkańców, by bardziej dbali o porządek? Aktualnie bałagan w osłonach śmietnikowych to problem w niektórych rejonach Koszalina, ale także w innych miastach Radek Koleśnik
Nikt w samorządach nie ma złudzeń - wszyscy będziemy płacić więcej za gospodarkę odpadami, czyli - najprościej rzecz ujmując - za odbiór śmieci, które produkujemy w naszych gospodarstwach domowych. Samorządy w kraju zapowiadają i wprowadzają nowe stawki.

Tak też dzieje się u nas w regionie. Nowe wyższe opłaty to kwestia czasu. M. in. dziś na komisji będą się tym zajmować radni miejscy Koszalina.

„Koszty rosną, dosłownie wszystkiego, nie mamy wyjścia, musimy wprowadzić podwyżki” - słyszymy od kolejnych samorządowców w regionie.

Od wielu tygodni to bolączka na niejednym koszalińskim osiedlu - osłony śmietnikowe tonące w śmieciach. Powód? Bo nie ma kto posprzątać tego, co wokół pojemników zostało podrzucone. O problemach ze sprzątaniem wokół osłon śmietnikowych piszemy od dłuższego czasu, zamieszczamy przy tym kolejne zdjęcia autorstwa poirytowanych mieszkańców, których oburza bałagan. W wielu przypadkach przyczyna tkwi w tym, że na wiosnę Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej wypowiedziało zarządom wspólnot umowy na sprzątanie osłon, tłumacząc się koniecznością podniesienia opłat (bo przypomnijmy po raz kolejny - czym innym jest wywóz nieczystości ze śmietników, a czym innym - sprzątanie osłony, gdzie często inni mieszkańcy podrzucają śmieci na „dziko”). Po tej zmianie część wspólnot nie przystąpiła do ponownego podpisania umów na sprzątanie osłon, na nowych - droższych - zasadach. Niektóre wspólnoty same sprzątają bałagan wokół osłon, a niektóre czekają na cud, a śmieci przybywa. Walczą z tym, jak mogą, strażnicy miejscy. Na dowód komendant Straży Miejskiej Piotr Simiński udostępnił nam serię nagrań z fotopułapek rozmieszczonych w różnych rejonach miasta, a także serię zdjęć robionych z ukrycia. Widać tam wyraźnie, jak ludzie, o różnych porach dnia, przychodzą albo podjeżdżają samochodami i podrzucają meble, gruz, gałęzie i wiele innych odpadów. Straż Miejska dwoi się i troi, karze sprawców mandatami (do 500 zł) albo kieruje sprawy do sądu. Okazuje się jednak, że to wciąż za mało, by wygrać ze śmieciarzami. Co miasto zamierza z tym problemem zrobić? A może należy zastanowić się nad podniesieniem opłat i tym samym nad naliczeniem z góry opłaty za sprzątanie osłon przez PGK, czy to się komuś podoba, czy nie? - Zastanawiamy się nad rozwiązaniem - przyznaje wiceprezydent Andrzej Kierzek. - Trzeba pamiętać, że są w Koszalinie miejsca, gdzie zarządcami są spółdzielnie mieszkaniowe - tam tego problemu nie ma. Najgorzej jest tam, gdzie są wspólnoty, a ich zarządcy nie poczuwają się do obowiązku, by zadbać o czystość. Chcemy o tym rozmawiać z zarządami wspólnot, by wywiązywały się z obowiązków, które na nich spoczywają.

Śmieci przybywa. Straż Miejska w Koszalinie nie odpuszcza [Z...

Media ogólnopolskie donoszą, że koszty wywozu odpadów w niektórych gminach wzrosną od nowego roku nawet dwukrotnie. Mnożą przykłady. Wzrost bierze się m. in. ze zmiany przepisów, które uchwalił Sejm (chodzi o „ustawę śmieciową”). Dotąd stawki za odbiór śmieci były dzielone na te dla osób, które segregują odpady i te były niższe, i na te dla tych, którzy nie segregują odpadów - te były wyższe.

Śmieciowy problem w Koszalinie. Otrzymujemy kolejne sygnały

Jednak przepisy, które weszły w życie, dają samorządom czas do września przyszłego roku, by te zaprzestały podziału na segregujących i niesegregujących. Założenie jest takie, że wszyscy będą teraz odpady segregować. A ci, którzy się do tego nie zastosują, będą obciążani tzw. opłatami sankcyjnymi, czyli będą karani. A kary mogą sięgać od dwu-krotności do czterokrotności podstawowej stawki za odbiór odpadów.

Samorządy, planując nowe stawki, szukają więc sposobu na rekompensatę utraconych wpływów od tych mieszkańców, którzy dotąd płacili więcej, bo deklarowali wprost, że nie zamierzają segregować śmieci. W rezultacie to ma wpływ, między innymi, na przyszłe podwyżki.

Problem ze śmieciami w Koszalinie. PGK: zarządcy nie podpisu...

- Ponadto rośnie tzw. opłata marszałkowska, rosną koszty pracy, drożeje wszystko. Dlatego bierzemy pod uwagę wzrost opłat - przyznaje Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa.

W Darłowie dziś stawka za śmieci to 6 zł od m sześc. zużytej wody w danym gospodarstwie domowym (bo w Darłowie rozliczają się właśnie według zużycia wody, a np. w Koszalinie - od m kw. mieszkania/ domu, ale są też gminy, gdzie mieszkańcy płacą od „głowy” w rodzinie).

Problem śmieci powraca regularnie w mailach i telefonach od naszych czytelników i internautów. Wiele osób się oburza — i słusznie — na swoich sąsiadów, którzy wyrzucają gabaryty, czy poremontowe śmieci nie zwracając uwagi na obowiązujące zasady.Skala problemu jest znacznie większa, niż nam się wydaje, zresztą zobaczcie sami. Przygotowaliśmy dla Was kilkanaście zdjęć koszalińskich śmietników w centrum miasta.Przypominamy również, że na wyrzucanie odpadów wielkogabarytowych są odpowiednie terminy dostępne na stronie PGK KoszalinProblemem — co można zobaczyć na naszych zdjęciach — są pozostałości po wakacyjnych remontach. Niektórzy nie wiedzą, a inni wola nie wiedzieć, że tego typu śmieci nie wolno wyrzucać do śmietników — należy na nie wykupić specjalne worki typu big bag, albo zamówić kontener. Takie worki i ich wywóz kosztują ok. 100-200 zł, natomiast rozwiązanie problemu za pomocą kontenera wyniesie nas 300-400 zł.Czekamy także na Wasze sygnały oraz  zdjęcia, które możecie wysyłać na adres alarm@gk24.plZobacz także Straż Miejska w Koszalinie testuje drona

Śmieciowy bałagan na osiedlach w Koszalinie. Problem powraca [ZDJĘCIA]

- U nas przewidujemy, że stawka wzrośnie od 1 stycznia do 10 złotych. Natomiast kara, czyli opłata sankcyjna, będzie wynosić czterokrotność przyjętej stawki. Z tym, że to jest dopiero projekt, który analizujemy i który chcemy poddać konsultacjom - wyjaśnia burmistrz Darłowa.

W Kołobrzegu także trwa analiza różnych wariantów, które na potrzebę przygotowania założeń na przyszły rok, opracował odpowiedni wydział.

- Pani prezydent zapoznaje się z tymi propozycjami. Są różne warianty. Nie zapadła jeszcze żadna decyzja. Trwają prace nad projektem, abyśmy mogli przedstawić go na sesji radnym - mówi Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy w kołobrzeskim ratuszu.

Przy ul. Matejki w Koszalinie, w pobliżu wiat oraz w samych wiatach śmietnikowych, mieszkańcy zauważyli szwendające się szczury.- Ludzie z miasta tu przyjeżdżają wyrzucić swoje śmieci i zrobił się potężny bałagan - mówią przechodnie. - Śmieciarze nie nadążają już z wywożeniem tego syfu i kto wie, czy szczury się naprawdę nie zalęgły... - Może to były koty, a nie szczury?- Na kota za małe. Raczej szczury.Śmieci walają się wokół trzech wiat przy ul. Matejki. - Niech miasto coś z tym zrobi, a nie zrzuca jeszcze - jak czytamy w gazecie - odpowiedzialność na zarządy wspólnot. To jakaś paranoja!Sprawą zainteresowano już strażników miejskich. Wiaty mają być pod specjalną kontrolą. Na razie jednak powinna tu jak najszybciej pojawić się ponownie ekipa z PGK i posprzątać odpady. (QBA)Zobacz także Straż Miejska w Koszalinie testuje drona

Bałagan w sercu miasta. Na ul. Matejki zauważono szczury

W Koszalinie wiceprezydent miasta Andrzej Kierzek również przyznaje, że budżet na gospodarkę odpadami na przyszły rok - na podstawie oferty na 2020 -nie spina się i że ratusz, podobnie, jak inne samorządy przewiduje wzrost opłat. O ile? Dziś ma być to dyskutowane na komisji.

W grę wchodzi nawet 40-procentowy wzrost. Natomiast kara dla tych, którzy nie będą segregować, sięgnie czterokro-tności przyjętej opłaty. Zmiany zaczną obowiązywać od stycznia, podobnie, jak w większości gmin w kraju.

Przypomnijmy, w Koszalinie od 2016 roku obowiązują opłaty wahające się w zależności od metra kw. mieszkania/ domu, od 13,50 zł do 55 zł; dla tych, którzy nie segregują - od 20 do 82 złotych.

O sprawie pisaliśmy pod koniec sierpnia tego roku. Po trzech tygodniach wracamy do tematu, bowiem od tamtego czasu nic się niestety nie zmieniło. Ulica Poprzeczna w Koszalinie jak zalegała brudem, tak zalega nadal. - Jestem mieszkańcem Koszalina, od lat mieszkam przy ulicy Poprzecznej i nie mogą oprzeć się wrażeniu, że to ulica zapomniana przez wszystkich - mówi jeden z naszych Czytelników. - Płacę czynsz, płacę podatki, ale jak patrzę na to, co dzieje się za oknem, to nie wiem na co idą pieniądze moje oraz innych tutejszych mieszkańców. To jak rzucanie grochem o ścianę. Rozumiem, że Koszalin to metropolia i trudno zapanować nad utrzymaniem czystości przy wielu ulicach w mieście, ale nasze kolejne prośby, zawiadomienia i interwencje są ignorowane od miesięcy - dodaje ironicznie.Faktycznie, widok ulicy pozostawia wiele do życzenia. Sterty śmieci, także wielkogabarytowych, zaniedbane chodniki, "udekorowane" graffiti klatki schodowe, pęknięte tynki od elewacji, czy bujna, nieskoszona roślinność. - Mamy mieszkać w takim, za przeproszeniem, syfie? - pyta rozgoryczony Czytelnik. - Prosimy o interwencję Zarząd Budynków Mieszkalnych oraz służby odpowiedzialne za wywóz śmieci i utrzymanie zieleni. Bo teraz nie tyle nasza ulica wygląda niereprezentacyjnie, co po prostu strasznie - podsumowuje.Zobacz także: Koszalin: Policjanci rozdają odblaski mieszkańcom Koszalina

Ulica Poprzeczna w Koszalinie. Mijają miesiące, a śmieci prz...

Zobacz także Prezydent Koszalina Piotr Jedliński o nowej inwestycji na osiedlu Unii Europejskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo