Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Lęborku monitorują dwie osoby, które jechały autobusem wiozącym chorego na koronawirusa

Zbigniew Marecki
Archiwum/ Zdjęcie ilustracyjne
Autobus, który przywiózł z Niemiec chorego Polaka, jechał przez 8 pomorskich powiatów. Dwóch pasażerów - z Lęborka i powiatu lęborskiego - wysiadło w Lęborku. Obydwaj zostali poddani kwarantannie domowej. W Słupsku nikt nie wysiadł.

Kwarantanna domowa polega na ograniczeniu kontaktów z ludźmi oraz codziennym monitoringu. - Codziennie dzwonimy do tych osób. Pytamy o ich samopoczucie i wysokość temperatury ciała. Jeśli ktoś nie odbiera telefonu, jedziemy do niego. Te osoby mogą jedynie w nagłych sytuacjach, gdy nie ma im kto zrobić zakupów, wyjść do sklepu - mówi Zbigniew Barański, dyrektor sanepidu w Lęborku. Według niego osoby objęte kwarantanną nie mają dotychczas żadnych objawów chorobowych.

Ponadto lęborski sanepid monitoruje obecnie ok. 30 osób, które przyjechały z zagranicy. Monitoring odbywa się na podstawie informacji od służb granicznych. Obejmuje różne przypadki. Osoby, które na stałe mieszkają w Lęborku i powiecie lęborskim, a na pewien czas wyjechały za granicę, a także osoby przyjezdne. W Lęborku i powiecie lęborskim na razie nie odnotowano żadnej osoby podejrzanej o to, że mogą chorować na koronawirusa.

Jak informuje Włodzimierz Sławny, dyrektor sanepidu w Słupsku, w mieście i powiecie słupskim sanepid monitoruje obecnie 17 osób, które wróciły z zagranicy. Na razie żadna z nich nie ma żadnych objawów chorobowych wskazujących na koronawirusa. Natomiast ze Słupska i powiatu słupskiego do szpitala zakaźnego w Trójmieście do tej pory trafiły dwie osoby, ale w ich przypadku wykluczono zakażenie koronawirusem.

Według rzeczniczki Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku Anny Obuchowskiej, z mężczyzną, u którego potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w Polsce, podróżowało w sumie 11 osób, które mieszkają na Pomorzu - ośmiu pasażerów, dwóch kierowców i pilotka. Autokar firmy "Sindbad", którym z Niemiec przyjechał pacjent leżący w szpitalu w Zielonej Górze, zjechał z trasy w niedzielę koło południa w Gdańsku.

- Od niedzieli nikt nie podróżował tym autobusem. Pojazd cały czas stał na parkingu. Dzisiaj odbyła się procedura dezynfekcji pojazdu - poinformował w środę media wiceprezes zarządu spółki "Sindbad" Bogdan Kurys.

Znane są też wyniki badań pacjentek hospitalizowanych w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Jak poinformowała w środę Obuchowska, wynik testu obu pacjentek jest negatywny, co oznacza, że nie są zakażone koronawirusem.

Aktualnie w województwie pomorskim nadzorem epidemiologicznym objęte są 682 osoby, w tym pięciu obywateli Chin.
W związku z ryzykiem zachorowań na COVID-19 Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny wydał dla wszystkich szpitali na Pomorzu rekomendację, aby wstrzymały odwiedziny. Do zaleceń zastosowało się już Uniwersyteckie Centrum Kliniczne, spółka Copernicus, do której należą m.in. Szpital im. M. Kopernika i Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku, oraz Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku. Wojewoda pomorski Dariusz Drelich wprowadził w środę stan podwyższonej gotowości w kolejnych szpitalach. Oznacza to m.in. poszerzenie bazy łóżkowej, zabezpieczenie personelu medycznego w stałej gotowości do udzielania świadczeń zdrowotnych, przygotowanie do przyjęcia i pozostawanie w stałej gotowości do przyjmowania z możliwością izolacji pacjentów zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2.

Ponadto sanepid wydał rekomendację dla władz samorządowych, aby rozważyły odwołanie imprez masowych. Do pomorskich podmiotów zarządzających transportem publicznym wysłano zalecenia dezynsekcji pojazdów - poręczy, klamek, kasowników, a także automatycznego otwierania drzwi na przystankach.

Z kolei w związku z epidemią zakażeń wirusem Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku poprosiło na swojej stronie na facebooku, aby osoby, które przebywały w Chinach, Japonii, Iranie, Korei Południowej, Włoszech, Francji, Hiszpanii i Niemczech, wstrzymały się przez 28 dni od czasu powrotu z oddawaniem krwi i jej składników, bo pobierana krew musi być bezpieczna dla biorców.

Koronawirus zatacza coraz szersze kręgi. Sprawdź, dokąd już dotarł, co  o nim wiemy i jak możemy się przed nim ochronić. Gdzie jest koronawirus w Polsce?

Koronawirus z Chin. Co już wiemy o wirusie? Objawy, leczenie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Lęborku monitorują dwie osoby, które jechały autobusem wiozącym chorego na koronawirusa - Głos Pomorza