Podczas spotkania, w którym udział brał m.in. wiceprezydent Wojciech Kasprzyk, właściciel przekazał, że planuje rozpocząć prace rozbiórkowe w lutym tego roku. Chciałby by w maju plac po Związkowcu był już uprzątnięty. Oczywiście warunkiem jest uzyskanie zgody.
Firma złożyła nowy wniosek o rozbiórkę. Załączyła też dokumenty dotyczące tego jak ta rozbiórka miałaby przebiegać. Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina, mówi, że teraz urzędnicy przeanalizują złożone dokumenty i zdecydują, czy rozbiórka może się rozpocząć: - Musimy mieć pewność, że prace rozbiórkowe będą przebiegać bezpiecznie — mówi.
Przypomnijmy, że pierwszy wniosek o zgodę na rozbiórkę wpłynął do koszalińskiego ratusza w sierpniu ubiegłego roku. Urzędnicy mieli jedna wiele wątpliwości — firma miała uzupełnić dokumentacje.
Gdy zniknie budynek, który powstał na początku lat 70-tych, zmieni się miejski krajobraz. Zgodnie z planem zagospodarowania na działce będzie można wybudować budynek o maksymalnej wysokości 12 metrów, czyli do pięciu kondygnacji, tak by wpisywał się w krajobraz wyznaczany przez pobliskie budynki.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?