Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W napięciu do ostatniego gwizdka. Najciekawsze mecze 2021 roku w regionie

Tomasz Galas
Gol Krystiana Kąkola w ostatniej minucie meczu z Gryfem Wejherowo dał Bałtykowi utrzymanie.
Gol Krystiana Kąkola w ostatniej minucie meczu z Gryfem Wejherowo dał Bałtykowi utrzymanie. Jacek Wójcik
Pomimo przenoszenia meczów na inne terminy z powodu wiosennego lockdownu i maratonu spotkań do końca ubiegłego sezonu, a także spowodowanych nie tylko koronawirusem problemów kadrowych w wielu drużynach, mnóstwo spotkań na boiskach regionu stało na wysokim poziomie, gwarantując emocje do ostatniej chwili. Prezentujemy zestawienie najciekawszych meczów w minionym roku.

20 marca, Bałtyk Koszalin - Chemik Police 2:3 (III liga)

Na słabą postawę gospodarzy wpłynęła nieobecność Jakuba Forczmańskiego i Arkadiusza Jasitczaka, w dodatku już po kwadransie stracili kontuzjowanego Dawida Gruchałę-Węsierskiego. Bałtyk nie przeprowadzając praktycznie żadnej składnej akcji, już do przerwy mógł przegrywał różnicą kilku goli. Goście nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji, m.in. rzutu karnego. Obraz gry nie zmienił się po przewie. Gospodarze wyrównali, gdy podanie Krystiana Kąkola na efektownego gola zamienił Maciej Gregorek. Bałtyk nie potrafił jednak uporządkować szeregów i przejąć inicjatywy w meczu, natomiast Chemik strzelił 2 kolejne gole. Później kontaktową bramkę zdobył Paweł Rak. Pomimo tego, że do końca meczu zostało sporo czasu, odczuwający ciężar meczu zawodnicy Bałtyku nie potrafili uratować choćby punktu, który wówczas mógł mieć znaczenie w walce o utrzymanie. Przegrywając w bardzo ważnym spotkaniu, Bałtyk na własną prośbę wyeliminował się z walki o górną ósemkę ligi.

III liga: Bałtyk Koszalin - Chemik Police 2:3

III liga: Bałtyk Koszalin - Chemik Police 2:3 [ZDJĘCIA]

28 marca, UKS SMS III Łódź - AP Kotwica Kołobrzeg 3:3 (II liga kobiet)

Piłkarki z Kołobrzegu od początku meczu wysoko zaatakowały łodzianki i już po 5 minutach cieszyły się z prowadzenia po trafieniu Marty Krakowskiej. Rywalki odpowiedziały golem już po kilku minutach, a w końcówce pierwszej połowy były bliskie objęcia prowadzenia, jednak nie wykorzystały dwóch dogodnych sytuacji. 4 gole padły po zmianie stron. Najpierw skuteczną kontrę przeprowadził SMS, po chwili po faulu na Monice Bojaczuk świetnym uderzeniem z wolnego popisała się Natalia Fidos, gdy piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. W 80. minucie Fidos zdobyła swojego drugiego gola wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarką po podaniu Bojaczuk. Wyrównując w 83. minucie rywalki szybko odpowiedziały. Chwilę później Kotwica miała rzut karny za zagranie ręką. Niestety, Fidos nie wykorzystała szansy na skompletowanie hattricka uderzając piłkę obok słupka.

12 czerwca, Wieża Postomino - Mechanik Bobolice 5:4 (IV liga)

W Postominie kibice obejrzeli aż 9 goli w bardzo ważnym dla walki o utrzymanie starciu dwóch beniaminków poprzedniego sezonu. Wynik za sprawą Karola Jabłońskiego goście otworzyli już w 6. minucie. Kolejne 4 trafienia (Wojciech Wójcik, dwukrotnie Kacper Łaga oraz Andrzej Łyszyk) zaliczyła Wieża, z czego 3 padły po rzutach rożnych (2 bezpośrednio!). Po golu Łyszyka szybko odpowiedzieli goście, gdy Marcin Krysztoforski dobił rzut karny Kazimierza Misztala. Miejscowi ponownie odskoczyli na 3 trafienia po golu Sebastiana Marszałka. Później rozpoczęła pogoń Mechanika, który w 85. minucie trafił na 4:5, a w doliczonym czasie, mając 2 rzuty rożne, nie był w stanie doprowadzić do wyrównania.

19 czerwca, Bałtyk Koszalin - Gwardia Koszalin 1:0 (III liga)

Ostatnie III-ligowe derby Koszalina, a dla Gwardii ostatni mecz w mieście na tym szczeblu rozgrywkowym. Samo spotkanie nie było może wielkim widowiskiem, na co wpływ miał 35-stopniowy ukrop, jednak od pierwszych minut nie zabrakło walki i zaangażowania obydwu drużyn. Już w 8. minucie bliski powodzenia był Adam Gross, ale nieznacznie pomylił się z dystansu. Trzy minuty później zabójczo odpowiedzieli gospodarze. Lewą stroną przedostał się Kąkol, płasko dośrodkował do wbiegającego Gruchały-Węsierskiego, który trafił w poprzeczkę. Doskonale w polu karnym znalazł się Sebastian Ginter, który przeskoczył Bartosza Maciąga i głową pokonał Adriana Hartleba. Gwardia próbowała odpowiedzieć strzałami z dystansu, a gospodarze byli blisko podwyższenia na 2:0, ale Marcel Pietrykowski trafił w słupek. W drugiej połowie groźnie uderzył Gruchała, kolejną dobrą sytuację miał Ginter. W końcówce Gwardia mogła doprowadzić do wyrównania. Po faulu Jędrzeja Ponurko na Jeremiaszu Greli sędzia odgwizdał rzut karny. Do piłki podszedł Gross, ale przegrał wojnę nerwów z Oskarem Pogorzelcem. Na 8 strzelanych, był to 5 karny obroniony wiosną przez bramkarza Bałtyku.

Piłkarskie derby Koszalina. Bałtyk Koszalin - Gwardia Koszalin 1:0

Piłkarskie derby Koszalina. Bałtyk Koszalin - Gwardia Koszal...

26 czerwca, Mechanik Bobolice - Leśnik Manowo 4:4 (IV liga)

Mechanik Bobolice w niesamowity sposób wypuścił z rąk wygraną w meczu z Leśnikiem. Do przerwy w Bobolicach było 4:0 dla gospodarzy. Piątego hattricka w sezonie ustrzelił Karol Jabłoński, który asystował jeszcze przy golu Mateusza Winnickiego. Po zmianie stron wszystko się odmieniło. Od 63. min do bramki trafiać zaczęli goście. Najpierw Mateusz Myśliński, później Dubielewicz i Jakubowski. Do wyrównania doprowadził w doliczonym czasie gry Konrad Romańczyk. Mechanikowi tak straconych 2 punktów w końcowym rachunku zabrakło do utrzymania w IV lidze.

27 czerwca, Bałtyk Koszalin - Gryf Wejherowo 1:0 (III liga)

W ostatniej serii Bałtyk grał o utrzymanie 13. pozycji, formalnie spadkowej, ale dającej nadzieję na pozostanie w III lidze po rezygnacji Bytovii Bytów, do czego potrzebował kompletu punktów. W pierwszej połowie całkowicie oddał inicjatywę rywalom, cofając się głęboko na swoją połowę. Mecz ożywił się po zmianie stron. Świetną okazję miał Gruchała, ale został zablokowany na 3. metrze. Następnie dwie bramkowe okazje miał Gryf. Po kilku minutach gospodarze opanowali sytuację i zaczęli stwarzać kolejne szanse. Szło jednak jak po grudzie. Gruchała przegrał pojedynek z bramkarzem, Pietrykowski indywidualną akcję zakończył świetnym uderzeniem z dystansu, ale piłka trafiła w słupek. Bramka gości do końca regulaminowego czasu gry pozostawała jak zaczarowana. Doliczony rozpoczął się od centrostrzału Jakuba Forczmańskiego. W czwartej, czyli ostatniej doliczonej minucie, sprawy w swoje ręce wziął rezerwowy Kąkol. Po indywidualnej akcji mocnym uderzeniem pokonał Wiesława Ferrę. Drugi gol 20-latka w lidze okazał się najcenniejszy ze wszystkich w minionym sezonie, bo ostatecznie dał utrzymanie Bałtykowi.

Bałtyk Koszalin wygrał 1:0 z Gryfem Wejherowo

Bałtyk Koszalin wygrał 1:0 z Gryfem Wejherowo [ZDJĘCIA]

3 lipca, Leśnik Manowo - Gwardia Koszalin 2:2, karne 11:12 (Puchar Polski ZZPN)

W Manowie w spotkaniu o awans do ćwierćfinału PP ZZPN do wyłonienia zwycięzcy potrzebnych było aż 13 serii rzutów karnych. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Gwardii. W 27. minucie po rzucie rożnym bramkę dla spadkowicza z III ligi strzelił Gabriel Szygenda. W drugiej połowie gospodarze wyrównali po bramce Jacka Łosowskiego. Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, po błędzie piłkarzy Leśnika, piłkę przejął Cezary Zalewski, minął dwóch zawodników i precyzyjnym strzałem zza pola karnego zdobył prowadzenie dla gości. W doliczonym czasie gry Leśnik wyrównał po dośrodkowaniu Łukasza Szymańskiego z rzutu rożnego i skutecznym strzale Piotra Jakubowskiego. O awansie do następnej rundy zadecydowały jedenastki, których w czwartej serii nie wykorzystali Adrian Pytlewski i Marcin Dubielewicz. W ostatniej serii pomylił sięJakubowski i to Gwardia mogła cieszyć się z awansu do następnej rundy.

21 sierpnia, Zefir Wyszewo - Błękitni II Stargard 5:4 (IV liga)

Beniaminek z Wyszewa odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w lidze po meczu, w którym padło aż 9 goli. Starcie z Błękitnymi II Stargard gospodarze rozpoczęli znakomicie, bo po 23. minutach prowadzili już 3:0 (2 trafienia Tomasza Kamińskiego i 1 Adriana Szatkowskiego). Goście przed zejściem do szatni poprawili na 3:1 za sprawą Jarosława Piskorza, który po przerwie strzelił także bramkę kontaktową. Po zmianie stron na boisku miała miejsce istna wymiana ciosów. Na 4:2 dla Zefira trafił Szatkowski, po kilku minutach odpowiedział Paweł Jałoszyński. Na 5:3 podwyższył Sebastian Martofel, a w końcówce spotkania na listę strzelców wpisał się jeszcze Mateusz Przybylski. Do wyrównania gościom zabrakło czasu i z leśnego stadionu w Wyszewie wyjechali bez punktów.

2 października, Jeziorak Szczecin - Zefir Wyszewo 3:3 (IV liga)

Kolejny niesamowity mecz z udziałem beniaminka, który pierwszego gola strzelił dopiero w 88. minucie! Do 59. minuty na wyjeździe z Jeziorakiem Zefir remisował 0:0. Później, w ciągu 11 minut, w zespole gospodarzy klasycznego hattricka skompletował Szymon Bednarek. Jeziorak przez blisko 20 minut cieszył się z wysokiego prowadzenia. Mocno osłabiony Zefir, w barwach którego nie mogli wystąpić m.in. Szatkowski, Seweryn Fijołek i Łukasz Jarzębski, w końcówce grał w polu z rezerwowym bramkarzem, Przemysławem Pilichowiczem. Jego strzał w poprzeczkę dodał gościom trochę wiary. W 88. minucie gola zdobył Martofel, a w 90. kontaktowego Dawid Szaflarski. W doliczonej 3. minucie Szaflarski przelobował bramkarza, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Najszybciej do niej dopadł Ireneusz Szocik, który ustalił wynik spotkania.

Gwardia Koszalin (czerwone stroje) zremisowała na swoim boisku z liderem rozgrywek, Dębem Dębno.

Czwarta liga: Gwardia Koszalin remisuje z liderem. Siedem go...

16 października, Sokół Karlino - Błękitni II Stargard 3:3 (IV liga)

W Karlinie, m.in. bez Marcina Gozdala, mocno osłabiony Sokół znakomicie rozpoczął mecz. Już w 13. minucie piękne trafienie z dystansu zaliczył Jakub Jermołowicz. Jeszcze przed przerwą w słupek trafił Michał Kowalczyk, a następnie w poprzeczkę Łukasz Kramarz. Dobijający jego strzał Dawid Michalak również obił poprzeczkę. Po zmianie stron na 2:0 podwyższył Seweryn Kozakowski. Wystarczył jednak błysk Bartłomieja Zdunka, by goście w minutę odrobili straty. Błękitni w 89. minucie objęli prowadzenie. Sokół punkt uratował w doliczonym czasie gry, gdy głową gola po rzucie rożnym strzelił Kowalczyk.

6 listopada, Sokół Karlino - Rasel Dygowo 4:3 (IV liga)

Rasel przegrywał do przerwy 1:2. Przed zejściem do szatni gola z karnego, którego sprawcą w zupełnie niegroźnej sytuacji był Piotr Czapka, strzelił Marcin Gozdal. Wcześniej kilku doskonałych okazji dla Rasela na objęcie prowadzenia nie wykorzystał Mikołaj Duwe. Kanonada w Karlinie rozpoczęła się na dobre w 84. minucie, gdy najpierw strzałem z dystansu na 3:1 dla Sokoła podwyższył Jakub Karpiński. Odpowiedź Rasela była błyskawiczna, bo efektownym lobem z 25 metrów popisał się stoper gości, Jakub Poznański. Czwartego gola dla Sokoła, ponownie z karnego (obydwa za faule na nim) strzelił Gozdal. Sokół z powodu czerwonej kartki Michalaka kończył w osłabieniu, jednak utrzymał zwycięstwo. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Poznański, który skompletował hattricka.

Gwardia Koszalin - Olimp Gościno 3:1 (3:0)

Gwardia Koszalin wygrała z Olimpem Gościno na koniec rundy [ZDJĘCIA]

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera