Na całym Wybrzeżu wyszło na redy portów około 80 jednostek. Wśród nich znalazły się kutry rybackie z Ustki. Rybacy protestowali przeciwko działaniom Departamentu Rybołówstwa, który – zdaniem protestujących – chce zniszczyć polskie rybołówstwo bałtyckie m.in. poprzez opóźnianie prac nad funduszem, który byłby wsparciem w czasie obowiązywania unijnego zakazu połowów dorsza na Bałtyku.
Według Sztabu Kryzysowego Polskiego Rybołówstwa Przybrzeżnego w nowym rybackim programie operacyjnym na lata 2021-2027 dla rybaków nie ma pomocy z tytułu obowiązującego zakazu połowu dorsza. Program nie był z nimi konsultowany mimo wymogów unijnych. Natomiast dokumenty przekazane przez Departament Rybołówstwa rządowi i Komisji Europejskiej, wskazują na to, że konsultacje społeczne się odbyły.
Rybacy podkreślają też, że nadal trwają połowy paszowe i wyławianie szprota, który jest głównym pokarmem dorsza. W tej sytuacji trudno o odnowę gatunku.
Protestujący domagają się rekompensat i równego traktowania na takim poziomie, na jakim są traktowani rybacy z innych krajów.
Sztab Kryzysowy Polskiego Rybołówstwa Przybrzeżnego nie wyklucza, że protest zostanie zaostrzony.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?