Ponadto w piątkowym Magazynie Głosu:
Mamuśka z nożem i tatuś na czterech
Oto pan Darek. Raczkuje. Głowa ciąży mu do ziemi. Nadludzkim wysiłkiem próbuje pokonać pierwszy schodek, lecz musi zaczynać od nowa. - Pomylił baraki - zauważa Violetka. Za chwilę dzieciaki nakręcą go sobie na komórki, podobnie jak nagą kobietę, która dobijała się do swego baraku, albo dziadka spranego przez nastolatka.
Tej nocy spaliśmy w butach
- Przed wejściem na lotnisko koczował wielonarodowy tłum. Bez jedzenia, picia i toalet. Co chwila słychać było krzyki i wybuchała panika. Europejczycy skupiali się w małe grupki - opowiada ojciec Augustyn, który cudem wydostał się z Libii.
Grożono mi śmiercią
Franak Wiaczorka ma zaledwie 22 lata, a już cztery razy siedział w więzieniu. - Pochodzę z trzeciego pokolenia opozycjonistów, częściowo więc i dlatego jestem przyzwyczajony do oporu i konsekwencji - mówi o sobie Białorusin.
Nie we wszystkim miałem talent
Trener nie stawiał na mnie. Raczej byłem pachołkiem do trenowania innych. Jak ćwiczyliśmy jakieś zagrywki, to tylko stałem, a koledzy na mnie ćwiczyli zwody - opowiada o swojej piłce ręcznej wokalista hip-hopowy Liber.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?