Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W przedszkolach w Kołobrzegu miejsca dla wszystkich

Łukasz Gładysiak
Archiwum
Zakończył się nabór do przedszkoli miejskich w Kołobrzegu. Żaden z chętnych maluchów z Kołobrzegu nie został bez przydziału. Kilka miejsc zostało.

- W przeciwieństwie do roku ubiegłego, gdzie bez przydziału pozostało 159 przedszkolaków, teraz wszystkie zostały przyjęte - mówi kierownik referatu oświaty urzędu miasta, Elżbieta Korczewska.

W drugiej połowie maja ostatecznie zakończył się trwający od 1 marca proces rekrutacji do placówek miejskich.
W roku szkolnym 2014/2015 w siedmiu przedszkolach podlegających magistratowi oraz trzech oddziałach przedszkolnych przy szkołach podstawowych czekało 450 miejsc. Rodzice, którzy nie zdecydowali się na skorzystanie z oferty publicznej, mogli i nadal mogą ubiegać się o jedno z blisko 400 miejsc w placówkach prywatnych. W tych ostatnich nabór trwa cały rok. Wskazana liczba to tylko teoria, ponieważ w rzeczywistości wiele miejsc zajętych było już w chwili ogłoszenia rekrutacji miejskiej.

Od września swe podwoje otworzy także nowe przedszkole niepubliczne przy ul. Wielkopolskiej, oferujące 110 miejsc. I w tym przypadku nabór prowadzony jest cały czas.

- Również w placówkach miejskich zostało jeszcze łącznie 10 miejsc wolnych. Będą czekały na chętnych w zasadzie bezterminowo - informuje Korczewska.

Pula ta obejmuje pięć miejsc w Przedszkolu nr 2 przy ul. Borzymowskiego, o jedno mniej w Przedszkolu nr 8 (ul. Bociania) oraz 1 w Przedszkolu Integracyjnym przy ul. Kościuszki.

Za pobyt dziecka w placówce prowadzonej przez kołobrzeski magistrat nie płaci się, gdy dziecko pozostaje pod opieką między godz. 6.30 a 12.30. Każda kolejna godzina kosztuje złotówkę. Koszty uzupełnia stawka żywieniowa, wynosząca 6 zł/dzień, która pokrywa trzy posiłki: śniadanie, obiad oraz podwieczorek-kolację.

Wszystko to oznacza, że zostawiając pociechę od poniedziałku do piątku, na 9 godzin dziennie zapłacić musimy ok. 200 złotych. Koszt pobytu w placówce prywatnej jest wyższy, dojść może nawet do 600 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!