Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W przypadku udaru liczy się każda minuta [wideo]

Joanna Boroń
Joanna Boroń
Doktor Kaczmarek zaprasza na konsultacje 20 i 27.10. Rejestracja tel. 94 3488 380
Doktor Kaczmarek zaprasza na konsultacje 20 i 27.10. Rejestracja tel. 94 3488 380
Z Katarzyną Kaczmarek, koordynatorem oddziału neurologii koszalińskiego szpitala, rozmawiamy o udarach. Pretekstem do naszej rozmowy jest akcja profilaktyczna, poświęcona właśnie udarom.

Dlaczego takie profilaktyczne akcje są potrzebne: udary są tak niebezpieczne, czy tak mało o nich wiemy?
Udary są bardzo powszechne. Ponad 70 tysięcy osób w Polsce rocznie, po 40. roku życia, doświadcza skutków udarów. To jest trzecia przyczyna zgonów w Polsce. Tak naprawdę jeden pacjent na sześciu zachoruje na udar. Niestety, rozpoznawalność, jeśli chodzi o pacjentów i rodzinę, jest słaba. Tylko w co drugim przypadku pacjenci są w stanie rozpoznać, że chodzi o udar. Taki pacjent wymaga nie tylko opieki ze strony rodziny, ale także takiej instytucjonalnej opieki, na przykład w domach opieki społecznej. Co jest trudne dla pacjenta i jego bliskich, jest też kosztowne.

W przypadku udaru każda minuta jest cenna. Jakie objawy powinny nas zaalarmować - u nas samych albo u naszych bliskich?
Jesteśmy w stanie w łatwy sposób sprawdzić, czy coś się z nami albo naszymi bliskimi dzieje. Wystarczy przeprowadzić test, który z angielskiego nazywa się FAST. Przede wszystkim objawy są nagłe, występują z sekundy na sekundę. Druga rzecz to sprawdzenie, czy pacjent nie ma krzywej twarzy. Wystarczy poprosić o uśmiech. Jeśli widać, że uśmiech nie jest ładny, symetryczny, to znaczy, że coś jest nie tak. Następna rzecz: prosimy, by taka osoba coś powiedziała, powtórzyła jakieś zdanie. Jeśli mówi niewyraźnie, nie jest w stanie powtórzyć zdania, to jest to następny z objawów. Następny test: prosimy, by podniósł rękę do góry. Pacjent nie może podnieść albo ma trudności. To znaczy, że ma niedowład. To są symptomy udaru.

Pierwsza naturalna reakcja to telefon po pomoc...
Najważniejszy jest telefon na pogotowie. Ważne jest to, co powiemy dyspozytorowi. Hasłem jest: objawy wystąpiły nagle. To dla dyspozytora znak, że może chodzić o udar. By pomóc lekarzowi, możemy też zebrać informacje o chorym.

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!