W regionie koszalińskim ruszyły szczepienia seniorów przeciw koronawirusowi

W całym zachodniopomorskim punktów szczepień jest ponad 200, w Koszalinie - 13. Problemem są dostawy szczepionek - każdy z takich punktów ma dostawać tygodniowo zaledwie 30 dawek. 

W teorii zapisać się można na kilka sposobów - w tym przez infolinię oraz internet. W praktyce to... niemożliwe bo miejsc do 31 marca już nie ma. Ale i tak warto się zapisać. Dlaczego? Bo jeśli szczepionki się pojawią (a jest na to szansa) to odblokują się nowe terminy. 

Jedną z metod zapisania się na szczepienia 989. Senior może zrobić to sam, ale może też poprosić o to kogoś bliskiego, np. członka rodziny. Do zapisu wystarczy PESEL oraz numer telefonu komórkowego. 

Po rejestracji na podany numer telefonu przyjdzie SMS - potwierdzenie umówienia wizyty na szczepienie. Gdy pojawią się nowe wolne miejsca - konsultant oddzwoni. 

Można też  próbować się zarejestrować poprzez e-Rejestrację dostępną na stronie pacjent.gov.pl. Aby skorzystać z tego sposobu rejestracji, trzeba mieć profil zaufany. 

Rząd postanowił uruchomić nowy sposób rejestracji na szczepienia przeciwko COVID-19. Oprócz strony internetowej i infolinii seniorzy mogą zapisać się za pośrednictwem SMS-a. Muszą jednak wysłać swój numer PESEL.

Samorząd pomaga

Na terenie Koszalina miasto zapewni bezpłatny transport osobom niepełnosprawnym oraz seniorom, którzy mają problem z dostaniem się do punktu szczepień.

Na razie do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, który takie przewozy będzie organizować, zgłosiło się kilka osób Bogumiła Szczepanik, dyrektor ośrodka, tłumaczy: - By skorzystać z naszej pomocy, należy do nas zadzwonić, podać datę i godzinę szczepienia, swój adres oraz adres punktu szczepień.

Kto może poprosić o pomoc? Osoby posiadające orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym (kod R lub N lub I grupę z ww. schorzeniami) mającym trudności w samodzielnym dotarciu do punktu szczepień oraz osoby po 70. roku życia, mające obiektywne i niemożliwe do przezwyciężenia we własnym zakresie trudności w samodzielnym dotarciu do punktu szczepień. W tym celu należy zadzwonić pod numer telefonu 500 670 478, który jest czynny w dni robocze w godzinach od 8.00 do 15.00.
Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza, mówi, że miasto przygotowane: - Mamy kilka samochodów dostosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jeśli jednak zapotrzebowanie na transport będzie bardzo duże to jesteśmy gotowi nawiązać współprace z korporacjami taksówkarskimi - zdradza.

Kto się może zaszczepić?
Szczepionka przeciwko koronawirusowi jest w Polsce bezpłatna i dobrowolna. Zaszczepić będą się mogły wszystkie  osoby, które ukończyły 18 lat. 

W pierwszym etapie zaszczepić się mogą pensjonariusze domów pomocy społecznej oraz zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu (w naszym regionie takie szczepienia już trwają - pensjonariuszom podano pierwsze dawki), osoby powyżej 60. roku życia w kolejności od najstarszych, służby mundurowe oraz nauczyciele. Następną grupą objętą szczepieniami będą m.in. osoby w wieku poniżej 60. roku życia z chorobami przewlekłymi oraz osoby bezpośrednio zapewniające funkcjonowanie podstawowej działalności państwa i narażone na zakażenie ze względu na częste kontakty społeczne.

Co powinniśmy wiedzieć?

Szczepionka jest podawana domięśniowo, najlepiej w mięsień naramienny. Nie zostaniemy zaszczepieni, jeśli mamy ciężką chorobę przebiegającą z gorączką lub ostrą infekcją. Występowanie łagodnej infekcji i/lub niewielkiej gorączki nie powinno prowadzić do przesunięcia szczepienia.

 - Żadne szczególne przygotowania do szczepień nie są potrzebne. Najważniejsze: tego dnia nie możemy mieć gorączki, ani nawet stanu podgorączkowego, bo to nas automatycznie dyskwalifikuje. Żadnych innych przeciwwskazań nie ma, ale musimy pamiętać, że ostatecznie to lekarz nas zakwalifikuje, najpierw zada kilka pytań -   mówi Sergiusz Karżanowski z przychodni Sanatus, która w regionie ma siedem punktów szczepień.   - Po podaniu dawki powinniśmy przez 15 minut zostać pod opieką punktu szczepień... - To bardzo ważne. Dobrze by było nawet dłużej, tak około 30 minut zostać pod opieką lekarza czy pielęgniarki. To ważne, bo może u zaszczepionego wystąpić gwałtowna reakcja na szczepionkę, nawet wstrząs anafilaktyczny, ale to naprawdę jedne przypadek na kilkaset tysięcy. Po to jest na miejscu lekarz, który ma do dyspozycji zestaw przeciwwstrząsowy, adrenalinę, by szybko zareagować i natychmiast zatrzymać reakcję, która mogłaby prowadzić do zagrożenia życia. Gdy widzimy, że nic się przez ten czas nie dzieje, możemy spokojnie iść do domu. Jeśli ktoś doświadczył wstrząsu to lepiej by było dla niego gdyby szczepieniu poddał się w szpitalu, bo tam będzie mu można, o ile się coś zacznie dziać, szybciej udzielić pomocy specjalistycznej pomocy .

Jakie odczyny mogą jednak wystąpić? - Po pierwsze nieznaczne zaczerwienienie w miejscu iniekcji, może też wystąpić nieznaczny obrzęk lub ból.  Pamiętajmy: nawet jak coś takiego by się stało proszę na to nie zwracać uwagi. Oczywiście inna jest sytuacja gdy te objawy postępują.  Gdy widzimy, że na drugi, trzeci dzień obrzęk jest większy, czy ból się nasila to obowiązkowo powinniśmy się skontaktować ze swoim lekarzem albo z punktem szczepień.  Lekarz może przepisać lekki antyhistaminowe albo maść, które ból albo obrzęk zlikwidują.  Ale nie panikujmy, bo to bardzo rzadkie przypadki uspakaja lekarz. 

Otrzymamy dwie dawki szczepionki (0,3 ml każda) w odstępie co najmniej 21 dni. Nie ma możliwości, by druga dawka została zastąpiona szczepionką innego producenta niż ta, która została podana w pierwszej dawce. Obecne w Polsce i Unii Europejskiej dopuszczone do użytku są dwa preparaty: firm Pfizer i BioNTech oraz Moderna. 

Szczepionka może nie zapewniać pełnej ochrony przed upływem co najmniej 7 dni od otrzymania drugiej dawki.