Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę derby Koszalina. To nie jest zwykły mecz

djas
W sobotnim meczu walki o każdą piłkę z pewnością nie zabraknie.
W sobotnim meczu walki o każdą piłkę z pewnością nie zabraknie. Dawid Jaśkiewicz
Już w sobotę koszalińskich kibiców czekają olbrzymie sportowe emocje. W piłkarskich derbach Bałtyk podejmie Gwardię.

- Bardzo chciałbym wiedzieć kto wymyślił futbol. Trzeba by tej osobie wystawić jakiś pomnik. Bo przecież jest współtwórcą historii, tak jak najwybitniejsi geniusze świata. Tego, kto wynalazł futbol trzeba czcić jak Boga- mówił przed laty legendarny reprezentant Meksyku, Hugo Sanchez.

Trudno się z tymi słowami nie zgodzić. Piłka nożna jest obecnie najpopularniejszą dyscypliną sportową na świecie. Obok igrzysk olimpijskich, to właśnie piłkarskie mistrzostwa świata wzbudzają największe zainteresowanie mieszkańców naszego globu. Niezależnie od kontynentu, kraju, miejscowości, klasy rozgrywkowej, meczom piłki nożnej zawsze towarzyszą ogromne emocje.

- O ile w dobie przedklubowej zjawisko kibicowania było mocno spersonifikowane, oparte na okazjonalnym kulcie herosów, a przede wszystkim ograniczone w czasie, o tyle pojawienie się klubów sportowych nadało kibicowaniu abstrakcyjny i ponadczasowy wymiar. Sport jest fenomenem ery nowożytnej, podobnie jak towarzyszące mu zjawisko kibicowania, które znacząco wykracza poza zwykłe zainteresowanie widzów sportową rywalizacją- stwierdzili w swoim artykule "Kibice jak wspólnota niewidzialnej religii" Dominik Antonowicz oraz Łukasz Wrzesiński.

Olbrzymie emocje, zarówno na boisku, jak i na trybunach spotykamy podczas piłkarskich derbów, czyli meczów z udziałem lokalnych drużyn. W ubiegłym roku brytyjski Daily Mail przedstawił swoje zestawienie największych klubowych rywalizacji na świecie. Kibiców w Argentynie elektryzują starcia Boca Juniors z River Plate, kibiców w Stambule konfrontacja Fenerbahce i Galatasaray, a w Rzymie odwieczna rywalizacja pomiędzy Orłem a Wilczycą, czyli Lazio i AS Roma. Już w sobotę świadkami lokalnych derbów będą kibice w Koszalinie. Na stadionie przy ulicy Andersa, Bałtyk podejmie Gwardię (16.00).

Dyskusje o takich meczach rozpoczynają się wcześnie przed ich rozpoczęciem i trwają długo po ich zakończeniu. Jeśli na co dzień narzekamy na poziom futbolu w naszym kraju, to takie spotkania zawsze skupiają całą lokalną sportową społeczność i nie tylko. Nie istnieje porównanie kibicowania przed telewizorem do przeżywania sportowych emocji na stadionie. Co jest takiego w piłkarskich derbach? Co w meczu dwóch lokalnych drużyn jest takiego wyjątkowego? Wszelkie wcześniejsze mecze, aktualna pozycja w ligowej tabeli nie mają znaczenia. Wszyscy piłkarze muszą być gotowi do walki na 100% swoich możliwości. Takiej gry oczekują kibice. W takich spotkaniach każda słabość jest niezwykle widoczna i może mieć wpływ na przebieg rywalizacji.

- Taki mecz jest dla prawdziwych piłkarzy. Przekonamy się jakich mamy zawodników, jak drużyna reaguje, jak jest przygotowana fizycznie i mentalnie. Teorii można snuć wiele, a wszystko i tak weryfikuje wynik- mówił w marcu tego roku przed derbami stolicy ówczesny szkoleniowiec Polonii, Piotr Stokowiec.

Takie spotkania znacznie podnoszą poziom adrenaliny. Niemal każda decyzja arbitra budzi olbrzymie emocje i kontrowersje jednej bądź drugiej strony. Każda akcja przyspiesza rytm bicia serca. Nieprzewidywalne sytuacje. W takich meczach zwycięstwo jest sprawą honoru, szacunku do klubowej tradycji i klubowych barw.

- Niektórzy uważają, że piłka nożna jest kwestią życia i śmierci. Jestem rozczarowany takim podejściem. Zapewniam, że jest czymś znacznie, znacznie ważniejszym- mówił legendarny menedżer Liverpoolu, Bill Shankly. Warto się o tym przekonać.

To nie jest zwykły mecz. Widoczne jest to nie tylko na boisku, ale także na trybunach. Wzrost zainteresowania zauważyć można gołym okiem. Pełne stadiony, doping, emocje, mocne bicie serca również wśród widzów. Także w Koszalinie. Przed dwoma laty miejskie derby obejrzało na trybunach ponad cztery tysiące kibiców! 2700 na stadionie przy ulicy Fałata, półtora tysiąca na obiekcie przy ulicy Andersa.

Tegoroczne miejskie derby zapowiadają się o tyle interesująco, że będzie to rywalizacja dwóch czołowych zespołów rozgrywek Bałtyckiej trzeciej ligi. Obie drużyny zdobyły do tej pory po jedenaście punktów i plasują się tuż za plecami prowadzącej Drawy Drawsko Pomorskie. Bałtyk nie poniósł porażki już od pięciu meczów. Gwardziści wygrali trzy ostatnie spotkania. Która z ekip będzie górą w sobotnim starciu?

Pierwszy gwizdek coraz bliżej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!