W sobotę Kotwica Kołobrzeg zmierzy się z Prokomem Sopot

Będzie to siódma ligowa potyczka obydwu zespołów. Bilans jest zdecydowanie po stronie sopocian, którzy wygrali 5 z 6 meczów. Jedyne historyczne zwycięstwo, Kotwica odniosła niemal równo dwa lata temu 18 listopada 2006 r. Wygrana, chociaż najmniejszą możliwą różnicą 1 punktu (79:78), wzbudziła euforię kibiców w Milenium. Do dziś spotkanie to uchodzi za jeden z najlepszych występów "Czarodziejów z Wydm" w historii. Rewanż Prokomu był miażdżący.

Na wyjeździe Kotwica została rozbita 69:105. Także obydwa mecze poprzedniego sezonu zakończyły się triumfami rywali (67:89 w Kołobrzegu, 72:89 w Sopocie).
W tym sezonie Prokom legitymuje się bilansem 6-1 (Kotwica 5-1). Jedynego niepowodzenia doznał w 5. kolejce z Turowem w Zgorzelcu 59:80.

Po tej klęsce zespół trenera Tomasa Pacesasa przegrał jeszcze tylko raz, z Montepaschi Siena w Eurolidze. W ekstraklasie wygrał trzy kolejne mecze, a w Eurolidze dwa. Wyniki zespołu zbiegły się z doskonałą formą rzucającego Daniela Ewinga. W pięciu wygranych meczach ten 25-latek notował średnio 17,8 pkt, 3,8 zbiórki i 3,4 asysty! Na obwodzie Pacesas ma kłopoty bogactwa.

Obok Ewinga jest przecież inny doskonały strzelec, David Logan, który w poprzednich rozgrywkach zdobywał dla Turowa prawie 19 pkt, a w tym dla Prokomu rzuca blisko 14 pkt w meczu. Z podkoszowych zawodników wyróżnia się posiadacz paszportów amerykańskiego i irlandzkiego Pat Burke.

Mierzący 208 cm środkowy jest nie tylko najskuteczniejszym zawodnikiem obrońców tytułu w PLK (14 pkt na mecz, skuteczności za 2 pkt 84 proc.), ale również świetnie radzi sobie pod tablicami (6 zb. na mecz). Drew Naymicka z Kotwicy z pewnością czeka ciężka praca pod tablicami. Niewiele gorsze osiągnięcia notuje silny skrzydłowy Ronnie Burrell.

W lidze ma 12,4 pkt i 5,4 zb., a w Eurolidze 10,7 pkt i 8 zb. Nie można zapomnieć o Filipie Dylewiczu (10,7 pkt, 6,9 zb.), który od kilku sezonów nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Niewątpliwie siłą obrońców tytułu jest doskonale zbilansowany skład. W tym sezonie Pacesas korzystał już z usług 16 koszykarzy, z czego 14 zdobywało punkty.

Litwin nie eksploatuje nadmiernie swoich zawodników. W lidze tylko Logan spędza na parkiecie więcej niż 30 minut w meczu. W rotacji nie brakuje miejsca dla młodych Polaków. Przemysław Zamojski, Mateusz Kostrzewski, Adam Hrycaniuk czy Adam Łapeta otrzymują w tym sezonie sporo minut na parkiecie.

Kotwica bardzo solidnie przygotowywała się do sobotniego meczu. Trener Sebastian Machowski i jego podpieczni oglądali nawet Prokom "na żywo" w meczu Euroligi z francuskim SLUC Nancy (91:62).
- Widać, że przeciwnik jest na fali. Na pewno nie będziemy faworytami sobotniego meczu, ale właśnie dlatego zagramy bez obciążeń i postaramy się powalczyć z mistrzami - powiedział kierownik Kotwicy Wiesław Derdoń. W zespole nie ma kontuzji i o godz. 18.00 na parkiet Milenium powinni wybiec wszyscy zawodnicy. Pewnym problemem może okazać się wypadnięcie z meczowego rytmu. Kotwica pauzowała w poprzedniej kolejce PLK, podczas gdy Prokom jest w pełni ligowo-pucharowego cyklu spotkań.

Na tym etapie sezonu nie ma chyba jeszcze co liczyć na zmęczenie rywala. Statystyka dla drużyn, które w tym sezonie pauzowały w lidze, nie jest zbyt dobra. Z 10 spotkań przegrały aż 7. Przymusowa przerwa w rozgrywkach nie zaszkodziła dotąd tylko Górnikowi Wałbrzych, Turowowi i... Prokomowi. Kotwica rozegrała wprawdzie sparing ze Spójnią Stargard Szcz., ale skończył się on przedwcześnie, gdy Sefton Barrett... urwał obręcz kosza.