Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Szczecinku rodzi się więcej dzieci, ale... ludności ubywa

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
W szczecineckim szpitalu rodzą się nie tylko dzieci rodziców z miasta i powiatu, ale także z ościennych miejscowości, co roku w sumie około 800 maluszków
W szczecineckim szpitalu rodzą się nie tylko dzieci rodziców z miasta i powiatu, ale także z ościennych miejscowości, co roku w sumie około 800 maluszków Rajmund Wełnic
Dzięki 500+ w Szczecinku - i nie tylko - rodzi się wyraźnie więcej dzieci. Ludności wciąż jednak ubywa.

Po raz pierwszy od lat Szczecinek zbliżył się do dodatniego bilansu urodzeń i zgonów. Do przełamania fatalnej tendencji niewątpliwie przyczynił się rządowy program 500+.

Koniec roku to czas podsumowań, w czym bardzo pomocna okazuje się statystyka. Nawet w szczecineckiej skali widać, że zaczynamy wychodzić z zapaści demograficznej, choć do odwrócenia niekorzystnych trendów narastających przez lata i dodatniego przyrostu naturalnego jeszcze daleko.

Otóż w całym roku 2017 na świat przyszło 340 nowych mieszkańców Szczecinka (plus kilkoro zapewne jeszcze zarejestrowanych z małym poślizgiem w ostatnich dniach roku). Skok jest widoczny gołym okiem i nie ma mowy o przypadku - rok wcześniej urodziło się 296 dzieci, np. w 2013 roku urodziło się 317 dzieci, a w roku 2012 tylko 282. Liczba zgonów zaś w tych latach - i właściwie od dwóch dekad - jest stała i oscyluje w granicach 400 każdego roku.

350-400 urodzin notowaliśmy w Szczecinku w pierwszej dekadzie XXI wieku, gdy w wiek reprodukcyjny wchodził wyż demograficzny lat 80. Rok 2011 był ostatnim na demograficznym „plusiku” - wtedy zameldowano 373 nowonarodzonych i odnotowano 362 zgony.

Przyrost urodzin łatwo powiązać z rządowym programem 500+. Pomoc kierowana do rodzin z minimum dwójką dzieci ruszyła wiosną 2016 roku i miała za zadanie powstrzymać „wymieranie” Polski. Zakładając, że 500+ skłoniło rodziców do decyzji o kolejnym dziecku plus 9 miesięcy ciąży, widać, że i w Szczecinku są właśnie tego efekty.

Zobaczymy, czy w latach kolejnych ta tendencja się utrzyma, czy wręcz wrócimy do dodatniego przyrostu naturalnego. To ważne, bo nadal w mieście mamy niestety ujemny przyrost naturalny: w roku 2017 zmarło 369 osób.

Dzieci więcej, ale za mało
W Szczecinku zameldowanych jest blisko 38 tysięcy osób. Faktycznie jednak liczba ludności miasta spadła poniżej 32 tysięcy.

Mimo wzrostu liczby narodzin nowych obywateli, wciąż jednak maleje ogólna liczba mieszkańców Szczecinka. Pod koniec grudnia w mieście było zameldowanych 37 761 osób - rok wcześniej 38 031. Ubyło więc 270 osób. Procesy demograficzne mają to do siebie, że problemy narastają powoli, nie odwrócą się też od razu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki.

Zjazd liczby mieszkańców trwa od dawna

Po kilkuset mieszkańców rocznie Szczecinkowi ubywa bowiem od lat. W roku poprzedzającym przyłączenie Trzesieki i Świątek (czyli w 2009) trend udało się zahamować, bo dość niespodziewanie przybyła ponad setka obywateli Szczecinka.

Kolejny wzrost odnotowano przy okazji przyłączenia do miasta Trzesieki i Świątek w roku 2010. Wtedy jednorazowo przybyło prawie tysiąc osób. To był jednak zabieg czysto administracyjny związany z przesunięciem granic gmin, choć trzeba przyznać, że dzięki temu część mieszkańców Szczecinka, która np. wybudowała się na jego obrzeżach, ponownie stała się mieszczuchami.

Przez prawie dwa kolejne lata Szczecinek ponownie był „czterdziestotysięcznikiem”. Bariera 40 tysięcy padła już na przełomie 2011 i 2012 roku, gdy w mieście żyło około 39 750 osób.

Czasy, gdy Szczecinek liczył ponad 40 tysięcy mieszkańców wcale nie są takie odległe. Najwięcej, bo około 42 300 mieszkańców, Szczecinek liczył w roku 1997. Później ludność miasta topniała, poniżej granicy 40 tysięcy skurczyła się na przełomie lat 2001 i 2002. Wtedy w ciągu roku ludność miasta spadła z blisko 42 tysięcy do nieco ponad 39 tysięcy.

Emigracja zarobkowa wciąż istnieje
Swoje robi emigracja zarobkowa, inni budują domy wokół Szczecinka i wyprowadzają się z miasta. - W roku 2017 mieliśmy 768 wymeldowań, w tym 85 za granicę - mówi Andrzej Kąkol, szef wydziału spraw obywatelskich w ratuszu. - Zameldowało się w tym czasie 712 osób.

Sporo jest też osób, które w Szczecinku mieszkają bez meldunku i urzędowe statystyki ich nie wychwytują. Tu pomocne mogłyby być deklaracje „śmieciowe”. One też jednak nie są dokładne - potwierdzają jedynie też, że ludność miasta topnieje (na dziś za śmieci w Szczecinku płacą tylko 31 742 osoby).

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Szczecinek: Płetwonurkowie z klubu Murena pożegnali stary rok

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo