O sprawie poinformowali nas pracownicy szpitala.
- Jest straszna duchota, naprawdę nie ma czym oddychać - żalili się nam już w czwartek. Chcieli nawet sprawę zgłosić do Inspekcji Pracy. - Ale tam musielibyśmy podawać nasze dane. A to wiadomo, nie byłoby dobrze widziane przez naszych zwierzchników - tłumaczyli nam. Tego samego dnia - jak informowali nasi rozmówcy - mieli też zaplanowane spotkanie z dyrekcją szpitala. - Wierzymy, że coś się uda załatwić, bo naprawdę nie da się tu pracować.
Chodzi o parter szpitala i jego północną część, do której ma przylegać nowo budowany blok operacyjny. Tam działa dziś oddział opiekuńczy.
Starosta Tomasz Hynda zapewnia, że projekt budowy bloku operacyjnego jest uzgodniony z wszelkimi instytucjami, nie może być więc mowy o jakimkolwiek odstępstwie od przepisów. - Niestety, okna w starej części szpitala muszą być zamurowane, bo do tej ściany będzie przylegała ściana nowego obiektu - tłumaczy. O problemach pracowników nie słyszał. Sprawę przekazał dyrektorowi lecznicy. -
Czwartkowe, wysokie temperatury, rzeczywiście dały się we znaki wszystkim - przyznaje dyrektor szpitala Przemysław Dawid. - Jestem już po spotkaniu z pracownikami i zapewniłem, że najpóźniej w poniedziałek technicy sprawdzą i przygotują dodatkową wentylację. Wszyscy chcemy, żeby powstał nowy blok operacyjny i niestety, z jego budową wiążą się pewne niedogodności. Mam jednak nadzieję, że od przyszłego tygodnia będzie już zdecydowanie lepiej - powiedział nam w piątek.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?