Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W szpitalu w Koszalinie przeprowadzono rzadki zabieg operacyjny u dziecka z wadą wrodzoną [ZDJĘCIA]

OPRAC.:
Dawid Jaśkiewicz
Dawid Jaśkiewicz
Zabieg operacyjny został przeprowadzony w czwartek w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie.
Zabieg operacyjny został przeprowadzony w czwartek w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie. Szpital Wojewódzki w Koszalinie
W czwartek w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie został przeprowadzony trudny i rzadki zabieg u wcześniaka z wadą wrodzoną. Chłopczyk urodził się zaledwie kilka dni temu, w 35. tygodniu ciąży, ważył 2,5 kg.

- Dziecko urodzone podczas cięcia cesarskiego i ocenione na 8 punktów w skali Apgar, trafiło do oddziału noworodkowego, gdzie w pierwszej dobie pojawiły się objawy niewydolności oddechowej, które narastały – wyjaśnia lek. med. Andrzej Melka, koordynator Oddziału Anestezjologii, Intensywnej Terapii Dziecięcej i Neonatologicznej w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie, który wraz ze swoim zespołem przygotował pacjenta do zabiegu.

- Na podstawie badania i zdjęcia stwierdzono wadę rozwojową – dużą lewostronną przepuklinę przeponową. Prościej ujmując: zawartość jamy brzusznej, głównie jelita, były po lewej stronie klatki piersiowej, w jamie opłucnowej. To o tyle trudna wada, że wywołuje niewydolność oddechową i krążeniową.

Wada rozwojowa, którą stwierdzono u małego pacjenta, nie zdarza się zbyt często. Rocznie to dosłownie kilka - jeden, dwa, czasami trzy przypadki w naszym regionie.

- Chłopczyk został przyjęty do naszego oddziału – kontynuuje doktor Melka.

- Pierwotnie miał być przetransportowany do szpitala w Szczecinie, gdzie miał być przeprowadzony zabieg. Ale, że tu na miejscu, w koszalińskim szpitalu, mamy możliwości i warunki, by przeprowadzić taki zabieg, podjęliśmy decyzję, że robimy to u nas, z uwagi na konieczność zachowania ciągłości leczenia.

Zabieg przebiegał bez zakłóceń. Mały pacjent będzie teraz przebywał na Oddziale Anestezjologii, Intensywnej Terapii Dziecięcej i Neonatologicznej, gdzie będzie kontynuowane leczenie.

- Będzie miał wdrożone leczenie oddechowe, czyli zostanie zastosowana sztuczna wentylacja, wsparcie krążeniowe, żywienie pozajelitowe i nastąpi odtworzenie działania przewodu pokarmowego w nowej lokalizacji – tłumaczy lek. med. Andrzej Melka.

- Będziemy dążyć do uzyskania prawidłowej wymiany gazowej i - być może – do zejścia z respiratora i wdrożenia karmienia doustnego. Ale na to wszystko potrzeba czasu.

Zabieg przeprowadzili lekarze z Oddziału Chirurgii Dziecięcej – Jerzy Niesłuchowski (w roli operatora) oraz Agnieszka Partycka (jako asysta).

- U noworodków każdy zabieg jest trudny – podsumował lek. Jerzy Niesłuchowski.

- W tym przypadku trzeba było wykonać otwarcie brzuszka. Przez otwarty brzuszek sprowadzamy do brzucha jelita, śledzionę, a czasami też wątrobę, żołądek, które znajdują się w jamie opłucnowej. Otwór, przez który one przechodziły do jamy opłucnowej, trzeba szczelnie zaszyć. Następnie należy sprawdzić drożność jelit i jeżeli wszystko jest w porządku, można zakończyć zabieg.

- To jeden z rzadszych zabiegów, bo ta choroba nie występuje zbyt często. Ale my mamy doświadczenie w tego rodzaju zabiegach i jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić - dodaje doktor Niesłuchowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera