Chodzi o trasę z południa kraju wiodącą przez Poznań, Szczecinek, Koszalin do Kołobrzegu. Z naszego regionu pojechali do stolicy prezydent Koszalina, prezydent Kołobrzegu, burmistrz Szczecinka oraz burmistrz Bobolic. Tam z innymi wzięli udział w specjalnie zwołanej sejmowej komisji infrastruktury. Ze strony Ministerstwa Transportu pojawił się wiceminister Tadeusz Jarmuziewicz. Lokalni politycy przekonywali go o konieczności budowy ekspresowej "11".
- Nasz prezydent mówił, że to dla nas arteria życia, prezydent Kołobrzegu, że jak sytuacja się nie zmieni, to kołobrzeska baza turystyczna zacznie podupadać - mówi Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza, który był też na miejscu. - Burmistrz Szczecinka podkreślał, że dla jego miasta droga jest ważna m. in. z uwagi na Kronospan, ale też plany budowy fabryki mebli. O potrzebie budowy obwodnicy w Bobolicach mówiła też burmistrz tego miasta.
Czy to spotkanie coś dało? Samorządowcy usłyszeli, że "sprawa jest wciąż otwarta". - Mówiono o tym, że na drogi w kraju potrzeba 200 mld zł, a z Unii otrzymamy 70. Na S-11 trzeba 20 miliardów, z tego 5 na obwodnice. Priorytetem będzie dokończenie rozpoczętych inwestycji drogowych w kraju - mówił nam na gorąco Robert Grabowski.
Co z "11"? Uczestnicy spotkania przygotowali na koniec wystąpienie, które trafi do rządu, by ten nie skreślał "11" z planów na przyszłe lata.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?