Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waldemar Fornalik: jestem zadowolony z wielu fragmentów meczu

archiwum
archiwum
Powiedzieli po meczu Polska - RPA (1:0):

Waldemar Fornalik, selekcjoner reprezentacji Polski: "Zagraliśmy niezłe spotkanie. Trzymaliśmy się nakreślonego planu, jestem zadowolony z wielu fragmentów pierwszej i drugiej połowy. Pokazaliśmy, że stanowimy zespół. Dobrze funkcjonowała nasza gra z kontry, natomiast mamy jeszcze kłopoty z atakiem pozycyjnym. Cały czas pracujemy również na obroną strefową przy stałych fragmentach gry rywali. Przed meczem z Anglią będzie mnóstwo materiału do analizy. Muszę jeszcze kilka razy obejrzeć spotkanie z RPA, +rozłożyć+ na czynniki pierwsze, żeby podjąć odpowiednie decyzje przed wtorkowym starciem.

Decyzję w sprawie bramkarza na mecz z Anglią podejmę dzień przed tym spotkaniem albo dopiero we wtorek. Dzisiaj +z premedytacją+ chciałem, żeby 90 minut zagrał Przemysław Tytoń, ponieważ ostatnio nie występował w klubie. Znamy wartość Tomasza Kuszczaka. Jeśli chodzi o uraz Artura Sobiecha, to ma podejrzenie wstrząśnienia mózgu. Udał się na szczegółowe badania do szpitala".

Gordon Igesund, selekcjoner reprezentacji RPA: "Gratuluję reprezentacji Polski zwycięstwa. Strata gola w końcówce meczu zawsze jest rozczarowaniem, ale przez większość spotkania graliśmy całkiem dobrze. Ten mecz był testem szczególnie dla kilku młodych graczy. Dzisiaj zdobyli doświadczenie przed czekającymi nas spotkaniami Pucharu Narodów Afryki, to jest największa wartość piątkowego sprawdzianu".

Kamil Grosicki, pomocnik reprezentacji Polski: "Stwarzamy sytuacje, musimy jeszcze poprawić skuteczność. W spotkaniu z Anglią nie będzie tylu szans. Pewnie jedna, dwie i trzeba będzie je wykorzystać. Przed meczem rozmawiałem z trenerem i spodziewałem się, że wejdę po przerwie na boisko. Miałem szarpać na boku i pomagać w defensywie, co jest moją największą bolączką. Miło mi, że miałem udział przy bramce Marcina Komorowskiego".

Grzegorz Wojtkowiak, obrońca reprezentacji Polski: "Mieliśmy zdecydowaną przewagę, jeśli chodzi o sytuacje bramkowe. Czuliśmy, że gol +wisi w powietrzu+; Miałem dzisiaj sporo pracy z aktywnym Tshabalalą. To bardzo szybki i dynamiczny zawodnik. Cieszy fakt, że nie udało się rywalom zrobić z ich akcji czegoś większego. Wiem, że we wtorek gramy z zespołem ze światowej czołówki. Znamy swoją wartość, na pewno nie będziemy stać z tyłu i tylko bronili się, żeby nie przegrać. Postaramy się strzelić gola i sprawić kibicom niespodziankę". (PAP)

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!