- Pobraliśmy próbki do toksykologicznych i genetycznych analiz, dokonaliśmy szczegółowych oględzin organów wewnętrznych. Pomimo postępującego rozkładu ciała większość narządów ssaka zachowała się w dość dobrym stanie - relacjonuje profesor Krzysztof Śkóra, szef Stacji Morskiej w Helu.
Profesor zdradza, że szkielet potężnego, ponad 7-metrowego wala, został już oczyszczony z tkanek miękkich. Nerka i serce posłużą do wykonania trwałych eksponatów muzealnych. Wyniki sekcji wymagają jednak jeszcze konsultacji z patologami z zagranicy.
- Szukamy teraz specjalistycznego pojazdu, którym będziemy mogli przetransportować szkielet ssaka do naszych przyjaciół w Niemczech - mówi dalej profesor Skóra. - Pomoc w tej sprawie zadeklarowało współpracujące z naszą stacją niemieckie Meeresmuseum w Stralsundzie, słynące z umiejętności swoich specjalistów - dodaje naukowiec. Nie ukrywa jednak, że brakuje jeszcze pieniędzy na transport. Sponsorzy są więc mile widziani.
Ostatecznie spreparowany szkielet wala, znalezionego na plaży w Unieściu, ma być eksponatem, który zasili wystawę edukacyjną Stacji Morskiej w Helu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?