Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walentynki: Tajemniczy wielbiciel wykrzyczał "Kocham Cię"

(bog)
Walentynkowy transparent zawisł pomiędzy drzewami w nocy. Jego autor musiał się sporo natrudzić, by umieścić go tak wysoko.
Walentynkowy transparent zawisł pomiędzy drzewami w nocy. Jego autor musiał się sporo natrudzić, by umieścić go tak wysoko. Fot. Radosław Brzostek
Przy ul. Gierczak w Koszalinie w nocy ze środy na czwartek ktoś wysoko pomiędzy drzewami zawiesił własnoręcznie wykonany transparent z wielkim czerwonym napisem "Kocham Cię". Nie jest napisane kto kocha ani do kogo jest on przeznaczony.

Ludzie, którzy rano wyjrzeli przez okno, uśmiechali się i od razu zastanawiali, jak też komuś udało się powiesić tak wysoko na drzewie ten napis. Pnie są przy ziemi gołe, więc tajemniczy wielbiciel nie wszedł po nich. Chyba musiał przynieść wysoką drabinę.

Na klatce schodowej i podwórku sąsiedzi, zamiast zwykłego "Dzień dobry", zagadywali się nawzajem: "Widziałeś transparent?". Dyskutowali, dla kogo może on być.

Panie zgodnie uznały, że żaden mąż na taki wyczyn na pewno by się nie zdobył. Co najwyżej taki, który mocno narozrabiał i usiłuje przebłagać żonę.

Może transparent jest dla lokatorki mieszkania nr 4, bo na transparencie są czwórki? Zaraz jednak ktoś przytomnie zauważył, że okna tego mieszkania znajdują się z drugiej strony budynku.

Najpewniej więc student wywiesił go dla jakiejś młodej ładnej studentki, bo tych sporo mieszka w tym bloku. A potem zadzwonił do niej na komórkę i powiedział: "Wyjrzyj przez okno".

A sprzątaczka przypomniała, że zimą, kiedy na podwórku było dużo śniegu, w tym samym miejscu ktoś wydeptał w śniegu duży napis o takiej samej treści. Wydeptać było jednak łatwiej.

W każdym razie dla kogo by ten napis nie był, to wprawił w dobry humor niemal wszystkich, którzy go zobaczyli. Ciekawe tylko, czy ucieszył także tę, dla której jest przeznaczony.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!