Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka z bałaganem w Mielnie. Sprawa trafiła do sądu

Inga Domurat [email protected]
Tak obecnie wygląda ul. Chrobrego. Jej zabudowę chcieliby zmienić mieleńscy radni. Czy będą mogli to zrobić? To zależy od decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Tak obecnie wygląda ul. Chrobrego. Jej zabudowę chcieliby zmienić mieleńscy radni. Czy będą mogli to zrobić? To zależy od decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego. Radosław Brzostek
Władze gminy Mielno nie godzą się, by główna ulica była szpecona przez wątpliwej urody stragany. Wojewoda jest innego zdania. Sprawa oparła się o kolejny sąd. Kto wygra? Trudno przewidzieć.

Walka o ład i porządek wzdłuż głównej ulicy Mielna trwa kolejny sezon i wciąż nie widać jej końca. Teraz, gdy w sądzie zapadł wyrok niekorzystny dla gminy, samorząd zapowiada odwołanie. Władze Mielna nie zamierzają bowiem wyrzucać do kosza planu przestrzennego zagospodarowania, który uchwalono dla działek wzdłuż głównej ulicy - ul. Chrobrego. Wyjaśnijmy. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie 12 lipca odrzucił skargę gminy na decyzję wojewody zachodniopomorskiego. Ten unieważnił wcześniej uchwałę mieleńskich radnych dotyczącą zagospodarowania terenu przy ul. Chrobrego.
Sąd uznał, że wojewoda miał podstawy, by zarzucić gminie naruszenie zasad sporządzenia planu - ten, w ocenie wojewody, jest niezgodny z istniejącym studium. Sąd uznał też, że gmina chce zbyt mocno ingerować w prywatną własność i narusza zasady równości. Prościej mówiąc: zdaniem sądu, gmina nie ma prawa wyznaczać właścicielom działek, w którym miejscu mają stawiać obiekty. A tak by się stało, gdyby w życie wszedł plan zagospodarowania - w efekcie z ul. Chrobrego zniknęłyby wszelkiego rodzaju stragany i budy handlowe.

- To postanowienie sądu jest krzywdzące dla gminy - uważa Henryk Bieńkowski, sekretarz Urzędu Gminy Mielno. - Nie pozwala na uporządkowanie ładu i estetyki w ścisłym centrum Mielna. A taki był nasz cel. My chcieliśmy chronić wydmy przed zabudową. Sąd jednak uznał, że nie mamy prawa wskazywać właścicielowi działki, w której części ma ją zabudować. Możemy tylko określić intensywność tej zabudowy. Z tym się nie zgadzamy. Uważamy, że w planie mieliśmy prawo do tak szczegółowych zapisów. I dlatego, jak tylko otrzymamy uzasadnienie wydanego postanowienia przez WSA, złożymy odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Przypomnijmy, studium zagospodarowania przestrzennego gminy Mielno zostało uchwalone przez radnych w 2010 roku. Ideą miała być m.in. walka z wszechobecnymi straganami burzącymi wizerunek turystycznej gminy. Konsekwencją studium był plan zagospodarowania przestrzennego uchwalony przez RG pod koniec minionego roku. Jednak wojewoda stwierdził, że między dokumentami brakuje zgodności i na tej podstawie unieważnił plan uchwalony przez radnych.
Do tego wojewoda poszedł dalej. Zaproponował zmianę studium. Gmina nie chce dać na to zgody. Trwa patowa sytuacja. Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia przez sąd, uchwalony plan jest nieważny. To oznacza, że na obecną zabudowę w Mielnie jest "zielone światło".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!