15 tysięcy wartków przyjechało właśnie do Samorządowej Agencji Promocji i Kultury w Szczecinku z częstochowskiej firmy Artmedal II, która je wybiła. Miasto zapłaciło za nie około 50 tys. zł, ale to jedno z niewielu przedsięwzięć jubileuszowych, na którym miasto zarobi. Jeden wartek będzie bowiem sprzedawany (już od 15 czerwca w kasie Agencji przy ulicy Wyszyńskiego) po 7 zł i - jak łatwo policzyć - do kasy SAPiK-u wpłynie za to ponad 100 tys. zł.
Oczywiście pod warunkiem, że wszystkie monety znajdą nabywców. Nie powinno być z tym jednak problemów, bo takie lokalne dukaty, bite przez różne miasta na swoje rocznice, to gratka dla kolekcjonerów (swoje boboliczaki wybiły w tym roku także Bobolice świętujące 670-lecie). No i kapitalna pamiątka dla wszystkich, którzy lubią Szczecinek. Stąd m.in. ograniczenie - jedna osoba może kupić maksymalnie 10 wartków).
Wartkiem będzie też można płacić, niemal jak złotówkami. - Czekamy wciąż na zgłoszenia od właścicieli sklepów, punktów gastronomicznych i usługowych, które chcą się przyłączyć do akcji i gotowych przyjmować wartki - mówi Piotr Misztak, wicedyrektor SAPiK.
Formalnie wartek jest tzw. żetonem monetarnym i można będzie nim zapłacić np. w sklepie, który następnie otrzyma równowartość w złotówkach (1 wartek - 7 złotych). Podobne zasady obowiązują w wypadku bonów towarowych. Każdy uczestnik akcji podpisuje umowę z SAPiK-iem, a jego sklep będzie oznaczony nalepką z napisem "Tu honorujemy" i wizerunkiem wartka (lista punktów będzie także dostępna na stronie internetowej www.sapik.pl). Szczecinecka "waluta" będzie w obiegu do końca sierpnia tego roku.
Potem niewymienione monety będą już tylko pamiątką o wartości sentymentalnej i kolekcjonerskiej.
Przypomnijmy, projekt monety, jej nazwa i sam pomysł to dzieło Władysława Fijałkowskiego, szczecineckiego filatelisty i artysty. Nazwa nawiązuje do imienia księcia Warcisława IV, który w 1310 roku nadał Szczecinkowi prawa miejskie. Na awersie widnieje wizerunek księcia z łacińskim napisem, na awersie jest stylizowany herb miasta, czyli gryf trzymający jesiotra. Całość wybito w metalu bimetalicznym - środek ma kolor srebrny, a obrzeże złociste. Z daleka wartek przypomina nieco pięciozłotówkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?