Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wąskotorówka w Koszalinie. Zagrali i kupili lokomotywę od WOŚP

Marzena Sutryk [email protected]
Tu jeszcze przygotowanie lokomotywy do udziału w WOŚP. A już niedługo lokomotywa ma przyjechać do Koszalina. Przypominamy, że TMKW prowadzi zbiórkę pieniędzy na przywiezienie lokomotywy do Koszalina. To organizacja, na którą można przekazać 1% z podatku.
Tu jeszcze przygotowanie lokomotywy do udziału w WOŚP. A już niedługo lokomotywa ma przyjechać do Koszalina. Przypominamy, że TMKW prowadzi zbiórkę pieniędzy na przywiezienie lokomotywy do Koszalina. To organizacja, na którą można przekazać 1% z podatku. NTO
Towarzystwo Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki kupiło na licytacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy lokomotywę. Teraz jeszcze są potrzebne pieniądze na jej przywiezienie z Opola.

- W nocy z poniedziałku na wtorek udało nam się wylicytować lokomotywę na aukcji prowadzonej na portalu allegro w ramach zbiórki pieniędzy dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - mówi Adam Ziętek z TMKW. - Cena licytacji w dniu rozpoczęcia wynosiła 1.000 złotych. Natomiast cena finalna wyniosła 30.600 złotych. Lokomotywa Lyd2 została przekazana do licytacji przez władze zakładu cementownia "Odra'' w Opolu.

Pojazd szynowy, produkcji rumuńskiej, służył tam do ciągnięcia wagonów, w celu transportu materiału produkowanego w zakładzie. - Opolski sztab WOŚP po raz pierwszy ma okazję brać udział w licytacji takiego pojazdu, uważam, że jest to jeden z najciekawszych przedmiotów - mówił jeszcze przed licytacją redakcji NTO Marcin Oparski z opolskiego sztabu WOŚP.

Jak się dowiedzieliśmy, lokomotywa jeszcze niedawno ciągnęła wagoniki z wapieniem. Zastąpił ją jednak taśmociąg. - I to wówczas wspólnie z pracownikami postanowiliśmy, że jedną z lokomotyw kolejki przekażemy na aukcję Jurka Owsiaka. Myślę, że chętni się na nią znajdą, bo już wcześniej mieliśmy zapytania od pasjonatów tego typu kolejek - stwierdził przed licytacją Andrzej Rybarczyk, prezes Cementowni Odra. I miał rację! Lokomotywa trafiła bowiem do Koszalina. A dokładniej - trafi, i to wkrótce. Wcześniej jednak TMKW musi zebrać pieniądze na jej transport.

- Szacujemy, że potrzeba od 6 do 10 tysięcy - mówi Adam Ziętek. - Musimy bowiem opłacić m. in. dźwigi do załadunku, a także samo przewiezienie. Z Opola to jednak kawał drogi. A skąd stowarzyszenie miało pieniądze na zakup lokomotywy? - Mieliśmy odłożone na czarną godzinę, bo planowaliśmy zakup lokomotywy i tak się złożyło, że cementownia wystawiła pojazd na licytację. A wspierają nas sponsorzy, zdobywamy też dotacje i mamy wpływy z przewozów - mówi Adam Ziętek.

Lokomotywa jest w pełni sprawna, ma wszelkie niezbędne dokumenty. - Po przywiezieniu jej na miejsce, wystarczy zatankować i można kursować - dodaje Adam Ziętek. Pojazd ma służyć do przewozów latem na trasie Koszalin - Manowo. - Chcemy, by wyruszyła w trasę na majówkę - usłyszeliśmy.

A co z kursami do Rosnowa, które zapowiadało TMKW? - Niewykluczone, że uda się je uruchomić jeszcze w tym sezonie - odpowiada Adam Ziętek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!