O niecodziennym gościu poinformował nas mieszkaniec ulicy Kwiatowej, położonej na obrzeżach Szczecinka w pobliżu ogródków działowych i nieużytków. - Na werandzie w ogrodzie zauważyłem sporego węża - mówi.
Zwierzę leżało na progu drzwi, a po ich otwarciu wpełzło do domu. Domownicy solidnie się wystraszyli, ale przydały się lekcje przyrody. - Za głową zauważyłem żółte plamy, a pamiętałem, że to znak rozpoznawczy zaskrońca - mówi nasz Czytelnik. - To niejadowite węże, więc chwyciłem go przez szmatkę i wyniosłem w pobliskie krzaki.
Faktycznie, zaskrońce są niegroźne dla ludzi, a ich jedyna obrona to syczenie, udawanie martwego lub wydzielanie nieprzyjemnie pachnącej cieczy. Samice są nieco większe od samców i mogą osiągać do 120 centymetrów. Gady te lubią podmokłe, wilgotne tereny. Świetnie pływają. Są objęte ochroną gatunkową. Zwykle unikają ludzi i ich domostw, ale w obliczu nadciągających chłodów szukają miejsca do zapadnięcia w letarg i mogą się zabłąkać w pobliże ludzkich siedzib.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?