Ważą się losy przebiegu obwodnicy Złocieńca. Drogowcy przedstawili cztery warianty

- Problemem jest przejazd przez linię kolejową, przy którym znajdują się niekorzystnie usytuowane skrzyżowania DK20. Powoduje to problemy z bezpieczeństwem ruchu drogowego i pieszego. Bieżące działania, prowadzone we współpracy z PKP, poprawiły warunki ruchu pieszego w tym rejonie, ale prawdziwym rozwiązaniem problemów komunikacyjnych w Złocieńcu będzie dopiero budowa obwodnicy w ciągu DK20. 

Zobacz także Prezydent Koszalina Piotr Jedliński o przetargu na budowę wiaduktu

Na dziś wyznaczone zostały cztery warianty przebiegu obwodnicy, trzy po stronie południowej i jeden po stronie północnej. Długość w zależności od wariantu wynosi od około 6 do około 8 kilometrów.

Obecnie trwa akcja informacyjna dotycząca wariantów przebiegu obwodnicy Złocieńca na DK20.

- Zostały uruchomione strony internetowe projektów (www.obwodnicazlocienca.lafrentz.pl), na których można zapoznać się ze szczegółowymi mapami wariantów przebiegu obwodnic – dodaje Mateusz Grzeszczuk.

- Na stronach zostały umieszczone również ankiety, w których można wyrazić swoje opinie na temat wariantów przebiegu obwodnic. W przyszłym roku planowane jest uzyskanie dla tych obwodnic decyzji środowiskowych, które określą wariant realizacyjny.

Jak już informowaliśmy, obwodnica Złocieńca znalazła się na liście programu 100 obwodnic, jako jeden z 9 projektów na Pomorzu Zachodnim. Po uzyskaniu decyzji środowiskowej. Następnie ruszą pracę nad dalszymi etapami dokumentacji, które będą obejmowały również badania geologiczne. Realizacja obwodnic przewidziana jest w latach 2024-2028.

- Jako samorząd optujemy za północnym wariantem obwodnicy – burmistrz Złocieńca Krzysztof Zacharzewski mówi, że ta tras najmniej ingeruje w obecne i planowane skupiska ludzi. Plusem jest też to, że w dużej części przebiegałaby ona przez grunty Skarbu Państwa, bez konieczności ich wywłaszczania.

– Trasa mogłaby ułatwić transport do i z jednostki wojskowej, najmniej ingeruje w tereny leśne i częściowo mogłaby iść starym nasypem planowanej „berlinki” (niedokończona autostrada Berlin – Królewiec – red) – burmistrz dodaje, że w pobliżu gmina na swoje tereny pod inwestycje, a bliskość obwodnicy zwiększyłaby ich atrakcyjność.

Burmistrz Złocieńca Krzysztof Zacharzewski mówi, że priorytetem jest, by obwodnica przejęła tranzyt przez miasto, jak najmniej ingerowała w obszary rozbudowy miasta, prowadziła poza terenami istniejącej zabudowy oraz dała szereg dodatkowych możliwości dla rozwoju i zwiększenia atrakcyjności Złocieńca.