Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważyła 124 kg, dziś waży 60. Jak ona to zrobiła? Pani Małgorzata przeszła operację zmniejszania żołądka w słupskim szpitalu

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Fot. Krzysztof Piotrkowski
Pani Małgorzata Kalinowska ważyła 124 kg, dziś została z niej połowa. Chodzi po górach, żyje aktywnie, cieszy się zdrowiem. Jest jedna z pacjentek słupskiego szpitala, która poddała się operacji bariatrycznej. W tym roku wykonano ich w słupskiej placówce blisko 100. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku stał się znanym i ważnym ośrodkiem skoordynowanej opieki nad pacjentem bariatrycznym.

- Pierwszą operację bariatryczną wykonaliśmy w 2014 roku, w 2019 zrobiliśmy ich już sto, a w kolejce czekają kolejni chętni - mówi Andrzej Sapiński, prezes słupskiego szpitala. - Otyłość to ogromny problem społeczny. Miliony ludzi na świecie umierają z powodu powikłań spowodowanych otyłością. My w Słupsku podjęliśmy to wyzwanie i nauczyliśmy się kompleksowo leczyć otyłość, aby zapobiegać tym patologiom - mówił prezes Sapiński podczas konferencji prasowej w szpitalu, na której celebrowano setną operację.

W słupskim szpitalu powstał zespół specjalistów, którzy od samego początku pracują z pacjentem.

- To psycholog, dietetyk oraz lekarze specjaliście - pulmonolog, kardiolog, internista. To także fizjoterapeuci. Zanim przystąpimy do operacji, pacjent musi zostać odpowiednio przygotowany. Jeszcze przed zabiegiem wymagane jest, aby utracił od pięciu do dziesięciu procent masy ciała - mówi dr Michał Duszewski, chirurg. - W sumie w ciągu pięciu lat takich operacji przeprowadziliśmy niemal trzysta. Najczęściej jest to zabieg rękawowej resekcji żołądka, czyli wycięcia około osiemdziesięciu pięciu procent tego narządu z wytworzeniem takiego rękawa, który ma pojemność około stu mililitrów. Po zjedzeniu takiej ilości pokarmu pacjent odczuwa sytość. Co więcej, usuwamy także część żołądka, która odpowiada za produkcję greliny, hormonu głodu u człowieka. Mniejsze uczucie głodu i mniejsza pojemność żołądka- tak działa ta operacja - dodaje dr Duszewski.

Czy warto?

- Pamiętajmy, że otyłość to nie tylko zbędne kilogramy, to także szereg chorób towarzyszących, takich jak bezdech senny, nadciśnienie, cukrzyca. Te choroby współistnieją, ale i wynikają z otyłości. Pozbycie się kilogramów to także pozbycie się wielu tych chorób - mówi dr Cezary Kaczmarkiewicz, koordynator oddziału chirurgii ogólnej.
Przykładem, że warto jest Małgorzata Kalinowska, która jeszcze w październiku zeszłego roku ważyła 124 kilogramy, a dziś ma ich zaledwie 60.

Schudła dzięki operacji zmniejszenia żołądka.

- Po ciąży przytyłam około trzydziestu kilogramów i nie mogłam tego zrzucić. Potem była kolejna ciąża i pojawiły się nowe kilogramy. Próbowałam wszystkiego - tabletek, diet i w końcu trafiłam tu do szpitala w Słupsku. - Dzisiaj odczuwam ogromną poprawę komfortu życia. Chodzę po górach, jeżdżę na łyżwach, biegam bez zadyszki za moim trzyletnim dzieckiem. Dalsi znajomi mnie nie poznają. Ktoś pytał mojego teścia, czy jego syn ma nową żonę - opowiada pani Małgorzata (rozmowa z nią na str. 2)
Czas oczekiwania na zabieg w słupskim szpitalu to około pół roku. Wynika głównie z procesu przygotowania pacjenta do zabiegu

ROZMOWA Z MAŁGORZATĄ KALINOWSKĄ

Małgorzata Kalinowska spod Słupska 18 października 2018 roku poddała się operacji zmniejszenia żołądka w słupskim szpitalu. Schudła 64 kg i dziś czuje się jak nowo narodzona.

Kiedy zaczęły się problemy z otyłością?

Problemy zaczęły się w dzieciństwie. Chociaż początkowo była to tylko nadwaga. Chodziłam do szkoły sportowej, więc udało mi się pozbyć tych kilogramów. Jednak prawdziwe problemy zaczęły się po ciążach. W pierwszej ciąży przytyłam 30 kilo, po porodzie nie mogłam tych kilogramów zgubić. Przez lata próbowałam różnych metod i środków. Były to diety, tabletki odchudzające, próby sportu.

Nie udało się?

Niestety, praca siedząca nie sprzyjała. Ciężko było pozbyć się kilogramów. Później była druga ciąża i znów przytyłam 20 kilogramów. Nazbierało się ich tyle, że już nie potrafiłam sobie sama z nimi poradzić.
Skąd pomysł na operację?

Myślałam o operacji, wiedziałam, że jest taka możliwość, ale nie za bardzo wiedziałam, gdzie uzyskać niezbędne informacje. Aż w końcu tak się złożyło, że byłam w szpitalu w Słupsku na kontrolnym badaniu. Trafiłam na dr. Feszaka, który zaproponował mi takie leczenie, z którego jestem bardzo zadowolona. W moim przypadku było to endoskopowe wszczepienie balonu do żołądka, który miałam prze pół roku. To pozwoliło mi zrzucić pierwsze 22 kilogramy. Później zostałam poddana resekcji żołądka. To było 18 października 2018 roku, czyli jestem już ponad rok po zabiegu.

Ile pani schudła?

Moja najwyższa waga to 124 kilogramy. Aktualnie ważę 59-60 i już przestałam chudnąć. Przede mną teraz najważniejsze zadanie, aby tę wagę utrzymać. Pilnuję zaleceń i staram się żyć według zaleconych mi ścisłych zasad.
Czy długo musiała się pani przygotowywać do operacji?
Około trzech miesięcy. To była długa seria różnych badań. Badania krwi, konsultacje u pulmonologa, kardiologa, szczepienia, konsultacje dietetyka, psychologa...

Jak się pani dziś czuje?

Czuję się świetnie. Mam dużo energii, chodzę po górach, jeżdżę na łyżwach, nadążam w końcu bez zadyszki za moim 3-letnim dzieckiem. Jest to ogromna poprawa komfortu życia.

Ile w tym zasługi lekarza, a ile pani samozaparcia?

Operacja daje możliwość nowego startu, nowego życia, narzuca nam pewne zasady żywienia, ale o resztę trzeba zadbać samemu, aby tego nie zaprzepaścić. Nie można się przejadać, ani podjadać, trzeba zrezygnować z wielu rzeczy, unikać produktów smażonych, cukru, gazowanych napojów, a poza tym spacerować, żyć aktywnie.

Jak pani przetrwała święta?

Święta się świętuje, więc serniczek teściowej był. Wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem.

Jak reagują znajomi?

Niektórzy, zwłaszcza ci dalsi znajomi, którzy dawno mnie nie wiedzieli, nie poznają mnie. Najzabawniejsza sytuacja była, kiedy mojego teścia zapytał ktoś, czy jego syn ma nową żonę.

Zobacz także:Dowiedz się wszystkiego o chirurgicznym leczeniu otyłości w Słupsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ważyła 124 kg, dziś waży 60. Jak ona to zrobiła? Pani Małgorzata przeszła operację zmniejszania żołądka w słupskim szpitalu - Głos Pomorza