Co prawda, koks i węgiel są jeszcze w sprzedaży, ale jego zapasy kurczą się w szybkim tempie.
- Mieliśmy spore zapasy, ale niemal wszystko już poszło. Zaopatrzeniowcy mówią, że będzie jeszcze gorzej - mówi pracownica Składu Opału Mirex-Hurt przy ul. Przemysłowej w Łobzie.
Ceny przyprawiają o palpitację serca. Za tonę węgla najwyższej jakości (gruby) trzeba zapłacić w Łobzie 750 zł za tonę. W naszym najbliższym regionie jest jeszcze gorzej. Np. na składzie w Szczecinku taki węgiel kosztuje nawet 800 zł! Koks jest jeszcze droższy.
Inny asortyment opału też do tanich nie należy. Tona tzw. groszku kosztuje 550-600 zł, a orzecha już 670-700. Podrożał nawet miał. I to znacznie. Teraz za tonę zapłacimy aż 460-500 zł.
Zdaniem węglarzy, ceny opału są przeciętnie wyższe o 100-150 zł, niż zeszłorocznej zimy.
- W kopalniach brakuje węgla. Dyrektorzy są załamani, mówią, że mają go pod dostatkiem, pod ziemią. Samochody czekają w kolejce nawet po pięć dni. Wzrosły też ceny transportu, co rzutuje na ceny opału - mówi Antoni Balon, szef składowiska opału w Szczecinku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?