Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieczorny eksperyment, czyli sprawa Kraski nowymi oczami

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Żądamy Prawdy i Uniewinnienia Arka Kraski / Facebook
Teren otoczony taśmą policyjną, wokoło radiowozy na sygnałach zabezpieczający dowody funkcjonariusze - w niedzielę stacja benzynowa przy ul. Kopernika w Szczecinie znów przypominała miejsce strzelaniny sprzed prawie 20 lat .

To efekt eksperymentu procesowego, który zleciła prokuratura. Próbuje ustalić, czy to możliwe, że zabójcą z 1999 roku był ktoś inny niż skazany za to na dożywocie, Arkadiusz Kraska.

Kraska też był w niedzielę na miejscu wizji lokalnej razem ze swoimi obrońcami.

- Dzisiaj po 20 latach, gdzie niewinny człowiek spędził je za kratami, dzięki wam wszystkim zebranym jak i rodzinie która walczyła o wolność dla Arka nareszcie się coś ruszyło.

ZOBACZ TEŻ:

Na stacji benzynowej odbywa się rekonstrukcja zdarzeń z dnia 8 września 1999 - komentowali jego znajomi, którzy twierdzą, że jest niewinny.

O tym, że Kraska jest niewinny jest przekonana prokurator Barbara Zapaśnik z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. To ona kilka miesięcy temu wróciła do sprawy zabójstwa Roberta S. i Marka C., których miał zastrzelić Kraksa.

Pani prokurator wyszło, że zabójcą jest ktoś inny. Dlatego Prokuratura Regionalna w Szczecinie złożyła do Sądu Najwyższego wnioski o uniewinnienie Kraski i ponowny proces. Sąd zajmie się nimi jeszcze w tym roku, choć prokuratura już ich nie popiera. Po analizie dokumentów Prokuratura Krajowa uznała, że to co ustalono w Szczecinie, to tylko poszlaki, a prok. Zapaśnik nie znalazła dowodów na niewinność Kraski. Śledztwo odebrano Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie i przeniesiono je do Lublina.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

- W celu zapewnienie większego obiektywizmu w ocenie materiału dowodowego oraz uniknięcia stronniczości, Zastępca Prokuratora Generalnego Krzysztof Sierak podjął decyzję o przekazaniu sprawy Arkadiusza Kraski poza obszar właściwości Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Została ona przeniesiona do Prokuratury Regionalnej w Lublinie - tłumaczyła prokurator Ewa Bialik z Prokuratury Krajowej.

I decyzja o przeprowadzeniu ponownej wizji lokalnej na stacji benzynowej jest jedną z pierwszych kroków prokuratorów z Lublina.

ZOBACZ TEŻ:

Co zarejestrowała kamera VHS

Jednym z dowodów, które mają świadczyć na korzyść Kraski jest kaseta VHS z monitoringu stacji. Na nagraniu widać jak dwóch mężczyzn pada na trawę, prawdopodobnie w wyniku strzałów z pistoletu. Kasetę odnaleziono niedawno w aktach sprawy. Na procesie Kraski nie była oglądana, bo podobno obowiązywała wtedy wersja, że monitoring nie nagrał zdarzenia. Według szczecińskiej prokuratury kaseta podważa dotychczasowe zeznania świadków, że do strzelaniny doszło w innym miejscu, bliżej pasażu A-Z. Na filmie jednak nie widać sprawców strzelaniny, nie wiadomo więc dokładnie skąd padły strzały.

Prokuratura w Lublinie ma ustalić, czy w sprawie faktycznie doszło do spisku, w którym brali udział gangsterzy i policjanci, a dowody fałszowano - jak twierdzi szczecińska prokuratura.

Arkadiusz Kraska od maja pozostaje na wolności. Czeka na decyzją Sądu Najwyższego, czy powinien być uniewinniony, czy wróci do więzienia dokończyć wyrok dożywocia.

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Arkadiusz Kraska wychodzi na wolność. Ale to jeszcze nie kon...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wieczorny eksperyment, czyli sprawa Kraski nowymi oczami - Głos Szczeciński