Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiekowianka - zabrakło niewiele

Krzysztof Marczyk
Zawodnicy musieli radzić sobie na ciężkim, grząskim boisku.
Zawodnicy musieli radzić sobie na ciężkim, grząskim boisku. Archiwum
Po zaciętym i wyrównanym spotkaniu o jedną bramkę lepsi od Wiekowianki okazali się niegościnni gospodarze z Dygowa.

W meczu w ramach ostatniej tej jesieni, 15. kolejki rozgrywek, mimo trudnych warunków atmosferycznych emocji nie brakowało. Zawodnicy musieli radzić sobie na ciężkim, grząskim boisku, ale i tak potrafili stworzyć dogodne sytuacje strzeleckie.

- Za nami ciężki, ale udany mecz - ocenił Andrzej Wojciechowski, grający prezes Rasela. - Wiekowianka postawiła nam bardzo trudne warunki, ale świetnie spisywał się między słupkami Adrian. Widać pracę trenera Korszańskiego, bo Wiekowianka jest już innym zespołem. Wysoko postawili nam poprzeczkę. I przeciwnikowi należą się słowa uznania. Dlatego tym bardziej cieszy nas to zwycięstwo, a ta jesień skończyła się dla nas bardzo dobrze - dodał.

- Cóż, padło dużo dobrych słów pod naszym adresem, ale niestety punktów nie ma - mówił z kolei Łukasz Korszański, szkoleniowiec Wiekowianki. - Nie wrażeniami artystycznymi, ale golami się zwycięża. Piłka nożna to nieprzewidywalna gra, ale za to właśnie się ją kocha. Pierwsza połowa, pod względem stworzonych okazji, była raczej remisowa. Na drugą wyszliśmy zdeterminowani, ale około 70. minuty zaczęliśmy opadać z sił. Niestety, do dyspozycji miałem tylko 13 wojowników, to bardzo wąski skład. Mimo to zasłużyliśmy na remis - podsumował.

Rasel Dygowo - Wiekowianka Wiekowo 1 :0 (0:0)
1:0 Zejfer (87.).
Rasel: Hartleb - Dubiela (86. Kempa), Stępień (79. Giliński), Zdanowicz, Wawiórko, Zejfer, Grochowski (77. Czapka), Kołodziejski, Świżek (58. Duwe), Suchwałko, Wojciechowski.
Wiekowianka: Boryszewski - Krupski, Gogół, Rogala, Zoruk (30. Kunat), Hyjek, Pooch, Tulin, Parus, Szynkowski, Husejko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!