Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielim Szczecinek - Darzbór Szczecinek 0:2 (0:1).

Krzysztof Marczyk [email protected]
Choć kotłowało się pod jedną i drugą bramką, to więcej z gry miał Darzbór (niebieskie koszulki).
Choć kotłowało się pod jedną i drugą bramką, to więcej z gry miał Darzbór (niebieskie koszulki). Rajmund Wełnic
W meczu na szczycie koszalińskiej okręgówki lepsi okazali się goście.

W zaległym meczu 19. kolejki koszalińskiej klasy okręgowej Darzbór wygrał z Wielimiem w derbach Szczecinka 2:0. - Darzbór był lepszy, potrafił wykorzystać swoje okazje i nasze słabości. Kto strzela bramki ten wygrywa, nie ma w tym wielkiej filozofii - stwierdził Paweł Spryszyński z Wielimia, który nie mógł zagrać z powodu kontuzji.

- Jestem bardzo zadowolony z gry całego zespołu - powiedział z kolei Krzysztof Bernatek, trener Darzboru. - Zagraliśmy tak, jak zakładaliśmy sobie przed spotkaniem: agresywnie, z wysokim pressingiem. To kolejne bardzo ważne trzy punkty. Cieszy też to, że mecz wytrzymaliśmy kondycyjnie, bo zaczął nam się dość intensywny okres meczowy z terminami środa-sobota. Dlatego nie wykluczamy, że przyjdzie zmęczenie - zauważył.

W 20. minucie wynik otworzył Grzegorz Hałuszka efektownym strzałem z około 20 metrów. I choć podopieczni Krzysztofa Bernatka czynili starania, by jeszcze przed przerwą trafić do siatki, to ostatecznie po pierwszych 45 minutach skończyło się na jednobramkowym prowadzeniu.

Po zmianie stron wicelider przycisnął jeszcze mocniej. Wielim nie mógł złapać swojego rytmu a z jego podrygów na murawie nie wynikało nic konstruktywnego. Próby strzałów z dalekiej odległości kończyły się fiaskiem. A w 75. minucie Hałuszka drugi raz wpisał się na listę strzelców, czym wprawił w euforię zgromadzoną poza stadionem grupę sympatyków Darzboru. Ci ze względów bezpieczeństwa i zgodnie ustaleniami organizatora spotkania, Wielimia, nie mogli pojawić się na trybunach. Zawodnik Darzboru dostał dokładną piłkę z lewej strony i będąc sam na sam z bramkarzem, zachował zimną krew i technicznym uderzeniem ustalił wynik spotkania.

Przy stanie 0:2 gola zdobył Łukasz Wieliczko z Wielimia, co mogło odmienić losy derbów i zwiastować dramatyczną końcówkę. Sędzia jednak dopatrzył się spalonego i bramki nie uznał.

Wielim Szczecinek - Darzbór Szczecinek 0:2 (0:1)
0:1 i 0:2 Grzegorz Hałuszka (20. i 75.).

Wielim: Kaszubowski - Boderek (46. Grzelak, 67. Brzozowski), Skawiński, Bartolewski, Socha (75. Wieliczko), Adamowicz, Butkiewicz, W. Gersztyn, Jakimiec, Brach, Jabłoński (46. Duda).

Darzbór: Fornal - Brodowicz, Kusiak,
Kozanecki, Jurewicz, Sz. Góra, Sadzik,
Jabłoński, Kaszczyc (88. Ludwiczak),
Szydlak (80. Fudali), Hałuszka
(90. Gehrke).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!