Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka kłótnia o obwodnicę Kołobrzegu

Monika Makoś, [email protected]
Minister Gęsicka wyliczyła, że budowa obwodnicy ma szanse ruszyć dopiero wiosną 2011 roku. Prawdopodobny koniec to rok 2014.
Minister Gęsicka wyliczyła, że budowa obwodnicy ma szanse ruszyć dopiero wiosną 2011 roku. Prawdopodobny koniec to rok 2014. Fot. Karol Skiba
Wczorajszą sesję kołobrzescy radni w dużej mierze zmarnowali na wzajemne oskarżenia i licytacje, kto i co zrobił dla miasta. W tym samym czasie w ratuszu poseł PiS Czesław Hoc mówił o opóźnieniach przy budowie obwodnicy.

Strefa Biznesu

Strefa Biznesu

Jesteś właścicielem małego lub średniego przedsiębiorstwa? A może planujesz uruchomić działalność? Szukasz interesujących informacji dotyczących gospodarki, biznesu, prawa i pracy. Zajrzyj na nasz specjalny serwis Strefa Biznesu - www.strefabiznesu.gk24.pl

Wczorajszą sesję rozpoczęło sprawozdanie naczelników wydziałów, dotyczące remontów i inwestycji realizowanych w Kołobrzegu. Miała to być odpowiedź na pytania opozycyjnego klubu PiS z Centroprawicą Razem, który trzy tygodnie temu zarzucił prezydentowi i rządzącej Platformie, że nie potrafią korzystać z unijnych pieniędzy.

Przykładem tego miały być opóźnienia przy budowie kołobrzeskiej obwodnicy. - Jest już rok opóźnienia. W tym czasie inwestycja podrożała o 20 milionów złotych i miasto będzie musiało wyłożyć te pieniądze - mówili radni opozycji. Pytali wprost - Czy budowa rozpocznie się w 2009 roku?

Odpowiadał wiceprezydent ds. gospodarczych Tomasz Tamborski. Na to konkretne pytanie i on nie znał odpowiedzi. W sprawie terminów i pieniędzy na budowę obwodnicy nie usłyszeliśmy wczoraj nic konkretnego.

Pozostała część sesji upłynęła na licytacji, kto co zrobił i przypisywaniu sobie zasług raz przez PO, raz przez opozycję. Chodziło głównie o odbudowę plaż, Regionalne Centrum Kultury i rewitalizację parku nadmorskiego.

Również wczoraj do Kołobrzegu przyjechała Grażyna Gęsicka, była minister rozwoju regionalnego w rządzie Jarosława Kaczyńskiego i Kazimierza Marcinkiewicza. Zaprosił ją poseł PiS Czesław Hoc. Powód wizyty ten sam, który wywołał burzę na wczorajszej sesji Rady Miasta - niskie, zdaniem PiS, wykorzystanie środków unijnych, czyli sprawa obwodnicy.

- Kołobrzeski przykład pokazuje, jaki jest mechanizm tych opóźnień w całej Polsce - mówiła wczoraj w ratuszu Grażyna Gęsicka. - Biurokracja w rządzie PO sprawia, że papiery są przesyłane z miejsca do miejsca. Nie ma szans na szybkie podpisywanie umów i szybką realizację projektów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!