Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy 2018 w Koszalinie już gra. ZDJĘCIA

Jaki jest kulminacyjny moment karnawału? W Polsce to zdecydowanie finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy! Zabawa w szczytnym celu trwa już od wczesnego rana.

Już około godziny 7 rano długa kolejka osób, które chciały zbadać krew, ustawiła się przed laboratorium Vitalabo przy ul. Chopina w Koszalinie. – Pełna morfologia, do tego kierunkowe badania, by sprawdzić stan wątroby, czy tarczycy - pacjenci decydują się na wiele opcji badań – powiedziała nam Patrycja Jasińska z Vitalabo. – Dużą popularnością cieszy się badanie poziomu witaminy D3, czyli witaminy życia. Można je zrobić ponad 20 złotych taniej.

W niedzielę w laboratorium wszystkie badania można było zrobić 8 proc taniej, a pieniądze za nie trafiały do orkiestrowej puszki. Z oferty skorzystało kilkuset pacjentów. – Cieszę się, że mogę wesprzeć Orkiestrę – uśmiechała się Patrycja Jasińska. Wolontariuszką była po raz pierwszy. Dlaczego? – Moja córeczka jest wcześniakiem. Wszystkie sprzęty, z których przez lata korzystała w szpitalach i podczas badań, oznaczone są sercem WOŚP-u. Tak mogę się choć trochę odwdzięczyć... – odpowiedziała z uśmiechem.

Kto zechciał się ukłuć i przebadać, mógł później przypomnieć sobie podstawowe zasady udzielania pierwszej pomocy. Ratownicy z koszalińskiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża prowadzili w namiocie przed laboratorium szkolenia z wykorzystaniem fantomów.

Od lat z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy grają też członkowie Towarzystwa Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej. – Nie zliczę od ilu! Zresztą to akurat nie ma tak dużego znaczenia. Ważne, że można pomóc i to ponownie tym, którzy są od nas zależni, czyli dzieciom. My dajemy siebie, nasz czas, datek do puszki, a one zyskują zdrowie i życie. I to dla nas motor do działania – podkreślił konduktor Dawid Wlazło. O godzinie 11 kolejka odjechała z Koszalina do Rosnowa. Biletem był datek do orkiestrowej puszki. – W ten sposób pomoc mogę połączyć z pasją. Jestem miłośnikiem kolei. Dziś mogę jednocześnie przejechać się wagonem MBxd2, który praktycznie nie jest już używany i zasilić konto Orkiestry – powiedział pan Mariusz, który na tę przejażdżkę przyjechał aż z Trzebiatowa.

Od samego początku akcji grają, instruują i nurkują również członkowie OSP ORW Klub Płetwonurków MARES. Wcześniej na basenie przy ulicy Głowackiego, a od czasu, kiedy działa Park Wodny, właśnie tutaj. – Skład klubowy w znacznej części wciąż jest ten sam. Tym goręcej zachęcamy do nurkowania młodych, by jak najliczniej zasilali nasze szeregi – podkreślił Stanisław Cieśluk, który członkiem klubu jest od 20 lat. – Tym bardziej, ze cały sprzęt można wypożyczyć. Wystarczą tylko chęci, a my jesteśmy do dyspozycji.

Z pomocą i po instruktażu płetwonurków w basenie sportowym można było... zacząć oddychać pod wodą. To krok dalej, niż nurkowe a, b, c, które ogranicza się do zaznajomienia ze sprzętem. – Byłam ciekawa, jak pływa się z butlą. Żeby tego spróbować, a jednocześnie zagrać z Wielką Orkiestrą, przyjechałam do Koszalina z Kołobrzegu – powiedziała nam Dorota Królikowska.

Z Wielką Orkiestrą można znów zagrać w MotoParku. W Atrium Koszalin z puszkami kwestują harcerze. W Emce działa miasteczko ruchu drogowego strażników miejskich, spotkać też można rycerzy z Koszalińskiej Kompanii Rycerskiej. Zabawa przed koszalińskim ratuszem potrwa do godz. 21. W godz. 14-20 licytacje gadżetów przeplatane będą występami artystycznymi. O godz. 20 rozbłyśnie światełko do nieba, a po pokazie sztucznych ogni zagra zespół Kombi.