Do Kuźnicy przyjechały jeszcze w niedzielny wieczór i noc duże siły Policji, a także przegrupowali się żołnierze Wojska Polskiego. Wszystko dlatego, że służby białoruskie zaczęły gromadzić migrantów po swojej stronie granicy, niedaleko przejścia granicznego w Kuźnicy. Wyprowadzali ich z lasu, dowozili ciężarówkami i samochodami, przyjeżdżały także taksówki. Samochodów i ludzi po stronie białoruskiej było tak dużo, że aż utworzył się zator drogowy. Do siłowego sforsowania granicy z Polską jednak nie doszło.
Ale może dojść dziś. W stronę przejścia granicznego w Kuźnicy prowadzona jest grupa licząca być może nawet 2 tysiące ludzi lub więcej. A na nagraniu, jakie pojawiło się w sieci widać, że z lasu wychodzą kolejne osoby i dołączają do formującego się szyku. Tak ogromnego naporu na polską granicę z terytorium Białorusi dotąd jeszcze nie było. I trudno przewidzieć co się może wydarzyć, gdy się patrzy na te tłumy.
Sznur migrantów dotarł już prawie pod polską granicę w Kuźnicy. Na nagraniu widać, jak pilnują ich białoruscy mundurowi. Sytuacja wygląda dramatycznie, ponieważ z taką ogromną rzeszą ludzi szturmujących granicę naszego kraju polscy mundurowi i żołnierze niemieli dotąd do czynienia. Będziemy informować o tym co się dzieje, jak tylko pojawi się więcej informacji.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?