Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki wyścig po unijną kasę

Iwona Marciniak
W porcie rybackim modernizacyjne prace trwają już w najlepsze. Budynki gospodarcze rybaków, w porównaniu ze starymi szopami, robią imponujące wrażenie.
W porcie rybackim modernizacyjne prace trwają już w najlepsze. Budynki gospodarcze rybaków, w porównaniu ze starymi szopami, robią imponujące wrażenie. Karol Skiba
Prawie dziewięć milionów złotych - tak wysoki kredyt poręczy miasto Zarządowi Portu Morskiego.

Dzięki temu spółka zmieni wizerunek kołobrzeskiego portu i naprawi nie przez siebie popełnione błędy.

Choć pieniądze są niemałe, to trudno znaleźć osoby wątpiące w celowość zaciągania komercyjnego kredytu. Tym bardziej że chodzi o kolejne etapy inwestycji, która pochłonie łącznie 49 mln złotych. Dołączając do finansowanej od lat przez budżet państwa przebudowy wejścia do kołobrzeskiego portu, ma ona w szybkim tempie zmienić jego wizerunek. Ale najważniejszym plusem ogromnego, prawie 50-milionowego przedsięwzięcia, jest to, że ostatecznie za całość zapłaci Unia Europejska i grzechem byłoby z tego nie skorzystać. Tyle że Unia pieniądze da dopiero wtedy, kiedy modernizacja portu będzie już gotowa.

Co zyska port za wspomniane prawie dziewięć milionów złotych? Przede wszystkim pojawią się w nim wyższe, mocniejsze nabrzeża, które sprostają większej ilości wody, wlewającej się m.in. podczas cofki przez poszerzone wejście do kołobrzeskiego portu.
Pieniędzy ma też wystarczyć na naprawę potężnego bubla, jakim uraczyło Kołobrzeg Ministerstwo Rolnictwa - Lokalnego Centrum Pierwszej Sprzedaży Ryb. Przypomnijmy - jak się okazało, część pomieszczeń wzniesiono bez fundamentów. Nad metodami ich ratowania łamią sobie teraz głową biegli budowlańcy.

Ostatni etap portowej inwestycji, finansowany dzięki kredytowi, przygotuje nabrzeże postojowe do rozładunku ryb bezpośrednio na samochody ciężarowe, do czego zobowiązują nowe przepisy sanitarne. Jeśli do planów dodamy trwające już prace nad przebudową nabrzeży, widoczne już pomieszczenia gospodarcze dla rybaków, halę sprzedaży z zapleczem, budowę portowych dróg i nabrzeża harcerskiego, ogarniemy w dużym skrócie inwestycje warte w sumie prawie 50 mln.

Całość ma być gotowa z końcem pierwszego kwartału 2008 roku, a rozliczona przez Unię do końca przyszłego roku. Co się stanie, jeśli ZPM nie zdąży?
- Gdyby rzeczywiście nie udało nam się wyłonić wykonawców wszystkich projektów, tragedii nie będzie - zapewnia dyrektor ZPM, Wojciech Grzymkowski. - Przed nami kolejny, jeszcze bogatszy sektorowy program, z którego możemy czerpać w najbliższych latach. Od czego jednak ambicje?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!